Kobieta upadła, a wózek toczył się w stronę jezdni. Przechodzień w ostatniej chwili uratował dziecko

Źródło:
NBC Los Angeles
Miasto Hesperia w Kalifornii
Miasto Hesperia w Kalifornii
Google Earth
Hesperia, KaliforniaGoogle Earth

Mężczyzna z Kalifornii w ostatniej chwili zatrzymał wózek z dzieckiem, który toczył się w stronę ruchliwej jezdni. Interwencję, zarejestrowaną przez kamerę monitoringu, w ciągu kilku dni obejrzano ponad 50 milionów razy. - Naprawdę nie chciałbym zobaczyć, jak mogłoby się to skończyć, gdyby mnie tam nie było - przyznał bohater nagrania w rozmowie z NBC Los Angeles.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek na parkingu myjni samochodowej w Hesperia w Kalifornii. Na nagraniu z monitoringu, udostępnionym na Twitterze widać wózek z dzieckiem, który zaczyna toczyć się od zaparkowanego samochodu w stronę ruchliwej czteropasmowej autostrady. Próbuje zatrzymać go kobieta. stojąca obok otwartych drzwi pojazdu, ale dwukrotnie upada. Wózek w ostatniej chwili udało się zatrzymać mężczyźnie, który następnie odprowadził go pod górę do auta. W międzyczasie inny mężczyzna pomógł kobiecie wstać.

ZOBACZ TEŻ: Seria wypadków na autostradzie w stanie Illinois, sześć ofiar śmiertelnych

Przechodzień uratował dziecko

NBC Los Angeles jako pierwsze porozmawiało z bohaterem nagrania, które w ciągu kilku dni obejrzano ponad 50 milionów razy. To Ron Nessman, który był w pobliżu parkingu. Jak mówił właśnie wracał z rozmowy kwalifikacyjnej. - Wiedziałem, że mogę go złapać (wózek - red.), udało się i jestem szczęśliwy, bo naprawdę nie chciałbym zobaczyć, jak mogłoby się to skończyć, gdyby mnie tam nie było - przyznał Nessman w rozmowie ze stacją NBC. Jak dodał, dziecko przebywało pod opieką swojej ciotki. - Próbowała wszystkiego, co możliwe, by wstać. Jej kolana krwawiły, kiedy do niej podszedłem. Nadal była w szoku i płakała - wspominał.

Nessman przekazał portalowi, że mieszka w pobliskim domu siostry od trzech miesięcy, wcześniej był bezdomnym przez ok. osiem lat. - Zdecydowałem się wyjść na prostą - stwierdził. Siostra, Donna Gunderson, powiedziała NBC Los Angeles, że usłyszała krzyk i wołanie o pomoc kiedy była na patio swojego domu. - Obejrzałam się za siebie i zobaczyłam wózek jadący podjazdem, a moje serce stanęło - przyznała. Wtedy zobaczyła swojego brata biegnącego na ratunek.

ZOBACZ TEŻ: Przy 190 km/h wypadł z drogi wprost na kontrolę drogową. Nagranie

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: NBC Los Angeles

Źródło zdjęcia głównego:  USSGoodGirl/Twitter