Sprawca zamachów w nowojorskim metrze skazany na dożywocie. "Akt czystego zła"

Źródło:
The New York Times, Reuters, Cornell Law School, tvn24.pl

Sąd federalny dla nowojorskiego Brooklynu skazał sprawcę ataku terrorystycznego w metrze na karę dziesięciokrotnego dożywocia, informują media. Mężczyzna w kwietniu ubiegłego roku otworzył ogień w pociągu metra, raniąc dziesięć osób. Podczas procesu stwierdził, że nie planował nikogo zabić, a "jedynie poważnie zranić".

64-letni Frank James w styczniu tego roku przyznał się do wszystkich postawionych mu w akcie oskarżenia 11 zarzutów. 10 dotyczyło ataku terrorystycznego na system masowego transportu - po jednym dla każdego rannego pasażera. W czwartek sąd federalny na Brooklynie skazał go na dziesięciokrotne dożywocie - przekazał "New York Times".

ZOBACZ TEŻ: Oskarżony o morderstwo Tupaca Shakura stanął przed sądem

Wyrok po zamachach w metrze. Sąd o "akcie czystego zła"

Przemawiając podczas rozprawy James opisał ataki w metrze jako "tchórzliwe akty bezsensownej przemocy". Jednocześnie zasugerował, że jest ofiarą rasizmu i choroby psychicznej, w związku z którą "nigdy nie otrzymał właściwej opieki". Sędzia William F. Kuntz przyznał, że skazany ma za sobą trudną przeszłość, ale jego działania nazwał "aktem czystego zła". Jak dodał, czyn ten "był atakiem nie tylko na metro, ale na całe miasto" - relacjonuje "NYT". 

12 kwietnia 2022 roku Frank James otworzył ogień w pociągu metra jadącego z Brooklynu na Manhattan. Przebrany za pracownika obsługi technicznej wystrzelił z pistoletu 9 mm co najmniej 33 razy po uprzednim odpaleniu kilku granatów dymnych. Zranił ludzi w wieku od 16 do 60 lat, po czym uciekł, wykorzystując zamieszanie. Mężczyzna został zatrzymany po 30 godzinach od ataku po tym, jak sam wezwał policję będąc na jednej z ulic Manhattanu. Prokuratorzy uznali później, że James miał na celu "wyrządzenie maksymalnych szkód w godzinach szczytu". Sam sprawca ataku podczas jednej z rozpraw stwierdził, że nie planował nikogo zabić, a "jedynie poważnie zranić".

Frank James skazany na dziesięciokrotne dożywocie

Według nowojorskiej policji James przed atakiem w metrze był dziewięciokrotnie aresztowany w Nowym Jorku i trzykrotnie w New Jersey - przekazała w czwartek agencja Reutera. Ponadto przed atakiem publikował w serwisie YouTube filmy, w których opowiadał o przemocy i masowych strzelaninach. Wiele opublikowanych przez niego nagrań było pełnych nienawiści wobec różnych grup społecznych i rasowych.

Czemu służą zwielokrotnione wyroki dożywocia w Stanach Zjednoczonych? Jak wyjaśnia na swojej stronie szkoła prawnicza Cornell Law School, jeden wyrok dożywocia nakłada na skazaną osobę obowiązek odbycia od 15 do 25 lat kary więzienia, nim będzie mogła ubiegać się o zwolnienie warunkowe. Kilka wyroków dożywocia sprawia, że wydłuża się okres, w którym osoba skazana nie może ubiegać się o zwolnienie warunkowe.

ZOBACZ TEŻ: Po niemal 27 latach od zbrodni stracono zabójcę 21-letniej studentki tańca

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: The New York Times, Reuters, Cornell Law School, tvn24.pl