Agenci Federalnego Biura Śledczego wydali nakaz rewizji u Briana Laundriego, narzeczonego blogerki podróżniczej Gabby Petito, której ciało odnaleziono w Parku Narodowym Grand Teton w amerykańskim stanie Wyoming. Stało się to po tym, jak mężczyzna wydał co najmniej tysiąc dolarów z karty debetowej kobiety. Według śledczych robił to kilka dni po jej śmierci. Poszukiwania 23-latka trwają od sześciu dni.
Gabby Petito zaginęła podczas podróży po kraju ze swym partnerem Brianem Laundrie. Wyruszyli w lipcu furgonetką z Florydy na zachód, by odwiedzić parki narodowe w tej części USA. 22-letnia kobieta regularnie publikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z wyprawy - po raz ostatni 25 sierpnia.
Pod koniec sierpnia po raz ostatni Petito kontaktowała się też ze swoją rodziną. 1 września Laundrie sam wrócił furgonetką swojej przyjaciółki do domu na Florydzie. Mężczyzna, który wynajął prawnika i nie chciał rozmawiać z policją, po kilkunastu dniach przepadł bez śladu. W ubiegły piątek rodzina zgłosiła jego zaginięcie.
Źródła w organach ścigania przekazały, że Laundrie jest obecnie głównym podejrzanym w sprawie śmierci Gabi Petito, której ciało znaleziono kilka dni temu w Parku Narodowym Grand Teton w stanie Wyoming. Poszukiwania 23-latka trwają od sześciu dni.
Śledczy nie wyjaśnili, dlaczego - tydzień po tym, jak rodzina mężczyzny zgłosiła jego zaginięcie - są przekonani, że Laundrie może znajdować się w rezerwacie Carlton w pobliżu North Port na Florydzie. Tam właśnie skupia się uwaga funkcjonariuszy. Policja w North Port zwróciła uwagę, że rodzina Laundriego nie zgłaszała jego zaginięcia przez trzy dni po tym, jak powiedział, że wybiera się na wycieczkę. W środę do poszukiwań dołączył zespół nurków. Mają zostać wznowione w piątek.
Nieautoryzowane użycie karty debetowej i nakaz rewizji
W czwartek sąd okręgowy w Wyoming oskarżył Laundriego o nieautoryzowane użycie karty debetowej i numeru PIN Gabby Petito. Został wydany nakaz rewizji, który służby mogą przeprowadzić u poszukiwanego mężczyzny, w jego domu i w pojeździe, którym na przykład będzie się poruszał. Przyjaciel blogerki nie został jednak oskarżony o zabójstwo.
- Podczas gdy nakaz pozwala organom ścigania na zatrzymanie pana Laundriego, FBI i nasi partnerzy w całym kraju nadal badają okoliczności w sprawie zabójstwa pani Petito - przekazał Michael Schneider, agent FBI w Denver. - Wzywamy osoby posiadające wiedzę na temat udziału pana Laundriego w tej sprawie lub jego obecnego miejsca pobytu do skontaktowania się z FBI - dodał.
Akt oskarżenia zarzuca Laundriemu wydanie co najmniej tysiąca dolarów pomiędzy 30 sierpnia a 1 września. Śledczy przypuszczają, że Petito została zamordowana w dniach 27-30 sierpnia.
Ostatnia wiadomość wzbudziła wątpliwości
Według CNN zanim Petito zaginęła, przeprowadziła ze swoją matką rozmowy, które wskazują, że między dziewczyną a jej chłopakiem było "coraz większe napięcie". Taki obraz sprawy wyłania się również z analizy SMS-ów wymienionych między kobietami.
CNN podało, że wiadomość od córki matka miała otrzymać 27 sierpnia. Kobieta określiła ją mianem "dziwnej". Miała brzmieć: "Czy możesz pomóc Stanowi, otrzymuję jego pocztę głosową i nieodebrane połączenia". "Wiadomość tekstowa dotyczyła dziadka Petito, który ma na imię Stan, ale dziewczyna nigdy tak go nie określała. Z tego powodu matka zaczęła podejrzewać, że coś jest nie tak" - zauważył CNN.
Matka Petito otrzymała od dziewczyny jeszcze jedną, tym razem ostatnią wiadomość - 30 sierpnia. Napisane w niej było, że w kalifornijskim Parku Narodowym Yosemite nie ma zasięgu. Ale rodzina wątpi, że napisała ją Gabby.
Źródło: Reuters, CNN