Wzrósł bilans ofiar strzelaniny w San Jose. "Co, do diabła, jest z nami nie tak? I kiedy zamierzamy coś z tym zrobić?"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP

Zmarł 49-letni mężczyzna, który został ranny podczas środowej strzelaniny w San Jose w stanie Kalifornia. Tym samym bilans ofiar masakry wzrósł do dziewięciu - poinformowało biuro miejscowego szeryfa. Napastnik nie żyje, popełnił samobójstwo. W związku z tragedią, prezydent Joe Biden nakazał opuszczenie flag do połowy masztów na budynkach publicznych i wezwał Kongres do "natychmiastowego działania".

Do strzelaniny doszło w środę około godziny 6.30 rano czasu lokalnego (15.30 w Polsce) w obiekcie należącym do sieci kolejki miejskiej Valley Transportation Authority (VTA), który sąsiaduje z biurem szeryfa. Mieści się tam centrum kontroli tranzytu, gdzie stoją pociągi oraz plac serwisowy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Szeryf hrabstwa Santa Clara Laurie Smith powiedziała dziennikarzom, że gdy jej zastępcy dotarli na miejsce napastnik wciąż oddawał strzały. Chwilę później odebrał sobie życie. - Kiedy podejrzany dowiedział się, że są już tam organy ścigania, popełnił samobójstwo - powiedziała. Jak dodała, nie doszło do wymiany ognia między napastnikiem a funkcjonariuszami.

Na miejsce zbrodni przybyli agenci specjalni FBI oraz federalnego Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych. Jak przekazały służby, znaleziono tam co najmniej jeden ładunek wybuchowy.

Władze do tej pory nie ujawniły tożsamości ani wieku sprawcy masakry. Wiadomo jedynie, że był pracownikiem VTA. Miejscowe media identyfikują go jako 57-letniego Samuela Cassidy. Jak donosi agencja Reutera, mężczyzna pracował dla przedsiębiorstwa od 2012 roku jako mechanik, trzy lata później miał awansować na stanowisko konserwatora. 

Wzrósł bilans ofiar

Początkowo władze przez wiele godzin nie były w stanie ustalić, ile osób zginęło z ręki napastnika. W środę popołudniu informowano o "co najmniej ośmiu" ofiarach śmiertelnych strzelaniny. Późno w nocy przekazano informację o śmierci dziewiątej osoby, 49-latka, który wcześnie trafił do szpitala w stanie krytycznym.

Ofiary to mężczyźni w wieku od 29 do 63 lat, wszyscy to pracownicy przedsiębiorstwa VPT, które zapewnia transport autobusowy i lekką kolej oraz inne usługi tranzytowe w hrabstwie.

"Dość. Możemy i musimy zrobić więcej"

Prezydent Joe Biden nakazał opuszczenie flag do połowy masztów na budynkach publicznych.

"Dość. Ponownie wzywam Kongres do natychmiastowego działania i uwzględnienia woli Amerykanów w celu zakończenia tej epidemii przemocy z użyciem broni w Ameryce" - zaapelował Biden.

"Każde życie zabrane przez kulę wystrzeloną z broni przeszywa duszę naszego narodu. Możemy i musimy zrobić więcej" - podkreślił.

"To dla nas bardzo mroczny moment"

Gubernator stanu Kalifornia Gavin Newsom, który wystąpił na konferencji prasowej w San Jose razem z szeryf Smith, wyraził irytację skalą przemocy z użyciem broni w Stanach Zjednoczonych. - Nasuwa się pytanie, co, do diabła, dzieje się w Stanach Zjednoczonych Ameryki? Co, do diabła, jest z nami nie tak? I kiedy zamierzamy coś z tym zrobić? - pytał Newsom.

- To dla nas bardzo mroczny moment – oświadczył burmistrz Sam Liccardo. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by coś takiego nigdy nie powtórzyło się w naszym mieście – dodał. Jak stwierdził, "to najgorszy koszmar każdego burmistrza". Później w jednym z wywiadów Liccardo powiedział, że ma informacje, iż w środę w domu strzelca wybuchł pożar. - W środku, dzięki Bogu, nikogo nie znaleziono – dodał.

- Dziś wydarzyła się straszna tragedia, nasze myśli są z bliskim ofiar – powiedział w środę prezes zarządu VTA. Wyrazy współczucia przekazała także administracja Joe Bidena. - Nasze serca są przy ofiarach i ich rodzinach – oświadczyła rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. 

Druga strzelanina w hrabstwie w ciągu dwóch lat

Środowy atak był drugą strzelaniną w hrabstwie Santa Clara w ciągu blisko dwóch lat. W lipcu 2019 roku napastnik zabił trzy osoby i został zastrzelony przez policję na popularnym festiwalu kulinarnym w miasteczku Gilroy.

Autorka/Autor:momo, mtom

Źródło: Reuters, CNN, PAP

Źródło zdjęcia głównego: eurosport