Blisko połowa badanych Amerykanów popiera impeachment prezydenta Donalda Trumpa - wynika z sondażu przeprowadzonego dla telewizji PBS i radia NPR.
Sondaż opublikowany w sobotę wskazuje, że 49 procent badanych Amerykanów popiera impeachment prezydenta USA Donalda Trumpa, a 46 procent respondentów jest temu przeciwnych.
Dziennik "The Hill" zwrócił uwagę, że liczba zwolenników impeachmentu od kwietnia, kiedy wykonano takie samo badanie, wzrosła o 10 punktów procentowych. Kwietniowy sondaż został przeprowadzony, gdy udostępniony został raport specjalnego prokuratora Roberta Muellera na temat ingerencji Rosji w wybory w USA w 2016 roku.
Trump komentuje
W nagraniu wideo zamieszczonym w sobotę na Twitterze prezydent Donald Trump wyraził przekonanie, że los USA jest teraz bardziej na szali niż kiedykolwiek. Oskarżył demokratów o próbę odebrania Amerykanom ich praw.
- Demokraci chcą odebrać wam broń, chcą odebrać wasze ubezpieczenia zdrowotne, chcą zabrać wam waszą wolność, wasze głosy i waszych sędziów, chcą zabrać wszystko - powiedział prezydent przed Białym Domem.
- Nie możemy nigdy do tego dopuścić. Walczymy, by osuszyć to bagno i to jest właśnie to, co robię. Widzicie, dlaczego musimy to robić. Bo w grę wchodzi, bardziej niż kiedykolwiek, los naszego kraju. To wszystko jest bardzo proste. Próbują mnie zatrzymać, bo walczę dla was. Nigdy na to nie pozwolę - dodał.
W innym wpisie na Twitterze prezydent powtórzył zarzut wobec demokratów, którzy rozpoczęli procedurę impeachmentu, stwierdzając, że jest to "polowanie na czarownice" a kierujący tą procedurą Adam Schiff "próbuje go oczernić i fałszywie oskarżać".
Pelosi chce impeachmentu
Prezydent Donald Trump jest oskarżany o to, że rozmawiając z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, zabiegał o ingerencję obcego państwa w wybory w USA, a Biały Dom starał się ukryć zapis tej rozmowy. Informacje na ten temat przekazał władzom służb wywiadowczych w ujawnionym w czwartek raporcie sygnalista.
We wtorek przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi poinformowała, że w związku z podejrzeniem, że prezydent wywierał naciski na władze Ukrainy, by zaszkodzić swojemu potencjalnemu rywalowi w następnych wyborach prezydenckich Joe Bidenowi, Izba Reprezentantów wszczyna śledztwo, które może doprowadzić do impeachmentu Trumpa.
Dzień później oceniła, że zapis rozmowy Trumpa z Zełenskim - opublikowany przez Biały Dom - potwierdza, że prezydent USA przekroczył swoje uprawnienia.
Pierwsze przesłuchania przed komisją ds. sądownictwa Izby mają odbyć się już w najbliższym tygodniu, a jako pierwsza zeznawać ma grupa funkcjonariuszy Departamentu Stanu.
Autor: mb/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl