"Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, istniało coś, co zwało się mafią*. Dawno, dawno temu…" - mówił w sądzie obrońca człowieka, podejrzanego o kierowanie jedną z pięciu największych przestępczych rodzin w Nowym Jorku. Wbrew temu, co próbował wmówić Amerykanom, współczesna mafia to nie bajka. Cosa Nostra wciąż tu jest. I ma się dobrze. Tylko zmądrzała, wróciła do korzeni i zaszyła się w cieniu. O jej istnieniu niespodziewanie przypomniało zabójstwo na nowojorskiej wyspie Staten Island. Jak się okazuje, dziś, tak jak dawniej, wszystkie mafijne drogi w Ameryce prowadzą do "miasta, które nigdy nie śpi".