Rakieta LauncherOne wystrzelona z samolotu nie zdołała w poniedziałek umieścić na orbicie okołoziemskiej rakiety testowego ładunku. Należąca do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona firma Virgin Orbit zapowiada podjęcie nowej próby po przeanalizowaniu danych z nieudanej próby.
Podczas próby dokonanej nad Pacyfikiem, w pobliżu wybrzeży Kalifornii, rakieta firmy Virgin Orbit nazwana LauncherOne została wyniesiona na wysokość około dziewięciu kilometrów pod skrzydłem należącego do Bransona samolotu Boeing 747 Jumbo. Samolot nazwany Cosmic Girl (Kosmiczna Dziewczyna), specjalnie przystosowany do eksperymentu, wystartował z bazy lotniczej i kosmodromu Mojave na pustyni o tej samej nazwie. Rakieta pomyślnie oddzieliła się od samolotu i odpaliła silnik, jednak doszło wówczas do niesprecyzowanej bliżej "anomalii", która zmusiła - jak głosi opublikowane oświadczenie Virgin Orbit - do zakończenia eksperymentu. Samolot powrócił bezpiecznie do bazy.
"Dowiemy się więcej kiedy nasi inżynierowie przeanalizują górę danych, jakie dzisiaj zebraliśmy" - oświadczyła firma. "Osiągnęliśmy dzisiaj wiele celów, jakie sobie wyznaczyliśmy, chociaż być może nie wszystkie. Dokonaliśmy jednak wielkiego kroku. Nasza następna rakieta już czeka i kolejna próba zostanie podjęta wkrótce" - sprecyzowano.
Richard Branson chce przy pomocy swojej firmy przechwycić część powstającego lukratywnego rynku wprowadzania na orbitę niewielkich satelitów. Utworzona przez niego Virgin Group kontroluje ponad 400 przedsiębiorstw z różnych dziedzin, w tym nawet fonograficznej (Virgin Records).
Źródło: PAP