Blisko dziesięć godzin trwała operacja agentów Federalnego Biura Śledczego, którzy wkroczyli we wtorek do waszyngtońskiej posiadłości należącej do rodziny rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski - podała rosyjska agencja RIA Nowosti. Funkcjonariusze wynieśli z rezydencji liczne pudła i walizki, nie informując, co się w nich znajduje. Przeszukany został również dom należący do rodziny oligarchy w Nowym Jorku.
Agencja RIA Nowosti podała w środowej depeszy, że agenci Federalnego Biura Śledczego (FBI) opuścili posiadłość około godziny 2.40 w Polsce. "Kilkunastu funkcjonariuszy zaczęło wychodzić jeden po drugim z jednopiętrowego domu w modnej dzielnicy amerykańskiej stolicy, niosąc liczne pudła i walizki. Po załadowaniu ich do służbowych SUV-ów opuścili rezydencję" - relacjonowała. Na pytanie obecnego na miejscu korespondenta rosyjskiej agencji, co się w nich znajduje, odpowiedzieli: - Nie jesteśmy gotowi komentować szczegółów tej sprawy.
Przedstawiciel biznesmena potwierdził RIA Nowosti fakt przeszukania, podkreślając, że rezydencja należy do rodziny Deripaski i że przeszukania są związane z sankcjami USA. Rewizja FBI odbyła się także w domu należącym do rodziny oligarchy w Nowym Jorku.
Wcześniej FBI potwierdziło, że prowadzi działania w domu w Waszyngtonie powiązanym z Olegiem Deripaską, nie ujawniono jednak więcej szczegółów. W 2017 roku "Washington Post" ustalił, że willa w prestiżowej północno-wschodniej części Waszyngtonu należy do rosyjskiego oligarchy, który kupił ją w 2006 roku za 15 mln dolarów, za pośrednictwem podstawionej spółki zarejestrowanej w stanie Delaware.
Kim jest Oleg Deripaska?
Deripaska to magnat przemysłu aluminiowego mający bliskie związki z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. W 2018 roku został objęty sankcjami USA. Amerykański resort finansów, który nałożył restrykcje, podał wówczas w komunikacie, że wobec oligarchy toczy się śledztwo dotyczące m.in. prania brudnych pieniędzy i jest on oskarżany o wymuszenia i działalność w ramach zorganizowanej przestępczości.
"New York Post" informował wówczas, że w ramach sankcji zamrożono amerykańskie aktywa miliardera, w tym posiadłości w Waszyngtonie i Nowym Jorku. W 2019 roku władze USA zniosły sankcje obejmujące jego firmy Rusal i En+ po tym, jak Deripaska pozbył się części udziałów w tych spółkach.
NBC podaje, że Deripaska miał też zakaz wstępu na terytorium USA, jednak zmieniło się to po tym, jak władze Rosji przyznały mu paszport dyplomatyczny.
Źródło: PAP, Reuters, RIA Nowosti