Donald Trump został ukarany grzywną w wysokości dziewięciu tysięcy dolarów za obrazę sądu w trakcie procesu dotyczącego zapłaty za milczenie aktorce porno przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku. Sędzia ostrzegł też byłego prezydenta USA, że jeśli w dalszym ciągu będzie naruszał nakaz milczenia - który zabrania mu krytykowania osób związanych ze sprawą - może na niego zostać nałożona "kara pozbawienia wolności".
Wtorek to kolejny dzień procesu karnego byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Sprawa dotyczy potajemnego przekazania pieniędzy aktorce filmów porno Stormy Daniels w zamian za milczenie o ich relacji, by nie zaszkodziło to politykowi w kampanii prezydenckiej w wyborach z 2016 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT PROCESU: Powraca "sprawa zombie". Oskarżonym Donald Trump.
Trump przybył rano czasu lokalnego na salę sądową. Gdy rozpoczęto posiedzenie, sędzia Juan Merchan orzekł, że Donald Trump naruszył nakaz milczenia. Nałożył na niego grzywnę w wysokości tysiąca dolarów amerykańskich za każde naruszenie polegające na obrazie sądu. Łącznie jest ich dziewięć, co oznacza, że Trump będzie musiał zapłacić 9 tysięcy dolarów.
Sędzia grozi "karą pozbawienia wolności"
W pisemnym postanowieniu sędzia stwierdził, że grzywna może nie wystarczyć jako środek dyscyplinujący miliardera i ubolewał, że nie ma on uprawnień do nałożenia surowszej kary.
W piśmie Merchan oznajmił: "Niniejszym ostrzega się oskarżonego, iż sąd nie będzie tolerował umyślnego naruszania jego wynikających z prawa obowiązków i że jeśli będzie to konieczne i właściwe w danych okolicznościach, nałoży karę pozbawienia wolności".
Sędzia ostrzegł o możliwości zastosowania tego środka, jeśli Trump w dalszym ciągu będzie naruszał nakaz milczenia na tematy związane ze sprawą. Merchan nałożył na polityka takie ograniczenie, aby uniemożliwić Trumpowi krytykowanie świadków, potencjalnych świadków, osób zasiadających na ławie przysięgłych i innych osób zaangażowanych w sprawę.
Czego dotyczy grzywna
Obraza sądu, za którą ukarany został Donald Trump, dotyczy dziewięciu internetowych oświadczeń biznesmena. Sędzia uznał, że w ten sposób biznesmen naruszył nałożony na niego nakaz milczenia.
Prokuratorzy domagali się ukarania Trumpa kwotą 10 tysięcy dolarów za 10 wpisów obrażających potencjalnych świadków i kwestionujących bezstronność ławy przysięgłych, ale ostatecznie sąd zdecydował o grzywnie za 9 naruszeń dokonanych przez Trumpa. Na czwartkowej rozprawie sędzia Merchan ma rozważyć, czy nałożyć kolejne kary za inne wypowiedzi.
Ponadto sędzia nadzorujący sprawę nakazał Trumpowi usunięcie siedmiu obraźliwych, jego zdaniem, postów z platformy Truth Social i dwóch ze strony internetowej, na której prowadzi kampanię przed wyborami prezydenckimi w USA.
Źródło: Reuters, BBC