Pięcioletni chłopiec śmiertelnie postrzelił swojego 16-miesięcznego brata - informują agencje, powołując sie na policję z Lafayette w stanie Indiana. W mieszkaniu dzieci miały dostęp do broni.
Według agencji Reutera policjanci otrzymali w ostatni wtorek zawiadomienie o strzelaninie w apartamencie w miejscowości Lafayette, 60 mil (96 km) na północ od Indianapolis. Po przyjeździe na miejsce znaleźli martwe dziecko. Jak ustalili, zmarło w wyniku rany postrzałowej. Prowadzący śledztwo nie zdradzają na razie zbyt wielu szczegółów tej sprawy. Agencja przytacza informacje lokalnych mediów, według których policję zawiadomił o incydencie ktoś, kto przebywał wówczas w apartamencie. Według lokalnej policji, w momencie użycia broni była tam jedna osoba dorosła i dwoje dzieci.
ZOBACZ TEŻ: Sześcioletnie dziecko zamknięte przez rodziców w klatce dla psa. Policję zawiadomił sąsiad
Policja: 5-latek śmiertelnie postrzelił 16-miesięcznego brata
Koroner hrabstwa Tippecanoe przeprowadził autopsję i zidentyfikował zabite dziecko jako Isiaha Johnsona. Za wstępną przyczynę śmierci uznano jedną ranę postrzałową. "Detektywi z Departamentu Policji w Lafayette ustalili, że dziecko zostało zastrzelone przez pięcioletniego brata, który był w stanie uzyskać dostęp do broni w mieszkaniu" - agencje cytują miejscową policję. Śledczy badają, kto jest właścicielem broni. Na razie nie dokonano żadnych aresztowań.
PAP przytacza dane organizacji Everytown for Gun Safety, z których wynika, że tylko od początku tego roku w USA odnotowano już więcej niż 60 nieumyślnych przypadków postrzeleń przez dzieci, w których zginęło 25 osób, a 39 zostało rannych. Kwestia łatwego dostępu do broni pojawia się w debacie publicznej w USA regularnie przy okazji kolejnych tragicznych strzelanin. W ostatnich dniach rozgorzała na nowo, za sprawą tragicznych wydarzeń w szkole w Nashville, gdzie w wyniku strzelaniny zginęło 6 osób.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock