Po zatwierdzeniu przez Senat stanowisko sekretarza transportu USA objął we wtorek Pete Buttigieg. Jego kandydaturę wysunął prezydent Joe Biden. W gestii szefa resortu będzie m.in. nadzór nad rurociągami i bezpieczeństwo transportu w czasie pandemii.
39-letni Pete Buttigieg, weteran wojny w Afganistanie i były burmistrz swojego rodzinnego miasta South Bend w Indianie, brał udział w prawyborach Partii Demokratycznej przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. W pierwszym głosowaniu w stanie Iowa miał drugi najlepszy wynik (po Berniem Sandersie), ale zdobył o jednego delegata więcej z racji zwycięstw w większości okręgów. Mimo zaskakująco dobrych wyników w kolejnych stanach wycofał się jednak z walki o nominację i poparł Joe Bidena.
Przedstawiciel umiarkowanego nurtu w partii
Buttigieg, podobnie jak sam Biden, jest przedstawicielem umiarkowanego nurtu w Partii Demokratycznej.
Nominując go na szefa resortu, Biden napisał w oświadczeniu: "Mianuję go sekretarzem transportu, ponieważ to stanowisko skupia w sobie wiele wyzwań i możliwości, które stoją przed nami". Podkreślił, że wierzy, iż Buttigieg wykona swoją pracę ze "skupieniem, moralnością i śmiałą wizją".
W gestii szefa resortu będzie m.in. nadzór nad rurociągami i bezpieczeństwo transportu w czasie pandemii.
Buttigieg jest pierwszym sekretarzem w amerykańskiej administracji, który otwarcie przyznaje się do homoseksualizmu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: STEFANI REYNOLDS/EPA/PAP