Oskarżony o gwałt upozorował własną śmierć. Teraz twierdzi, że jest kimś innym  

Źródło:
CNN, BBC
Utah, USA
Utah, USA Google Earth
wideo 2/3
Utah

Oskarżony o gwałt Nicholas Rossi stanął przed sądem w Utah. Amerykanin przedstawił się jednak jako Arthur Knight Brown i utrzymywał, że jest irlandzką sierotą. Według śledczych, to kolejna fałszywa tożsamość, których mężczyzna miał już około 10. Wcześniej, aby uniknąć procesu, m.in. uciekł do Europy oraz dwukrotnie pozorował własną śmierć. 

Amerykanin Nicholas Rossi oskarżony jest o gwałt, którego w 2008 roku miał dokonać na terenie stanu Utah na 21-letniej kobiecie. Zarzuty postawiono mężczyźnie dopiero 9 lat później, po tym, jak lokalni śledczy rozpoczęli przegląd starych materiałów dowodowych, a DNA Rossiego zostało powiązane z DNA sprawcy tamtej napaści.

Upozorował własną śmierć

Po usłyszeniu oskarżenia o gwałt, mężczyzna zbiegł ze Stanów Zjednoczonych do Irlandii. Jak ustaliła prokuratura, mniej więcej trzy lata po ucieczce, na początku 2020 roku, Rossi podjął próbę sfabrykowania własnego zgonu. Miał zamieścić wówczas w internecie swój nekrolog, stwierdzający jego śmierć oraz rozrzucenie szczątków na morzu. Cztery miesiące później policjanci z Rhode Island otrzymali z kolei wysłaną z zaszyfrowanego adresu e-mail wiadomość, w treści której stwierdzano, że Rossi zmarł na terenie Europy Wschodniej.

Oba rzekome dowody śmierci mężczyzny zostały napisane "w podobny sposób" co wcześniejsze treści jego autorstwa – wskazano w dokumentach sądowych cytowanych przez CNN.

Rossi został ostatecznie namierzony przez śledczych w 2021 roku, gdy przebywał w szpitalu w Glasgow z powodu infekcji COVID-19. Jego tożsamość potwierdzono dzięki badaniom DNA oraz posiadanym przez niego tatuażom. Mimo wielokrotnych apelacji, w grudniu 2023 roku Amerykanin został poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.

ZOBACZ TEŻ: Sfingował własną śmierć, po czym pojawił się na swoim pogrzebie

Twierdzi, że jest kimś innym

We wtorek Nicholas Rossi stanął w końcu przed sądem rejonowym w Utah w związku z postawionym mu zarzutem napaści seksualnej. 36-letni obecnie mężczyzna przedstawił się jednak jako Arthur Knight Brown. Wersji tej trzymał się przez całą rozprawę i utrzymywał, że śledczy błędnie przypisują mu inne personalia.

Opisywał, że urodził się w Irlandii, jest sierotą i nigdy nie odwiedził Stanów Zjednoczonych. Uwagi prokuratury nt. podawania przez niego fałszywej tożsamości określał mianem "pomówień" - relacjonuje stacja CNN. Nie miało to jednak większego wpływu na przebieg rozprawy. - On przedstawia się dziś jako Arthur Knight, jednak wcześniej został zidentyfikowany przez profesjonalnych lekarzy oraz cywilów jako Nicholas Rossi - wskazał prokurator zwracając się do sądu. Gdy to mówił, słychać było protesty 36-latka.

Według ustaleń prokuratury Nicholas Rossi posługiwał się w przeszłości około 10 różnymi tożsamościami. W zależności od wykorzystywanych personaliów miał też posługiwać się amerykańskim, brytyjskim lub irlandzkim akcentem.  

Wiele tożsamości

Poza obecnie rozpatrywanym zarzutem Rossiemu grozi również oskarżenie w związku z inną napaścią seksualną, jakiej miał dopuścić się na terenie hrabstwa Salt Lake w Utah. W przeszłości mężczyzna był już także skazany za inne przestępstwa na tle seksualnym w Ohio.

Policja podejrzewa, iż mógł również dopuścić się zabronionych czynów o charakterze seksualnym w innych stanach, w tym Rhode Island i Massachusetts – opisuje CNN. Kolejna rozprawa 36-latka zaplanowana została na 26 stycznia.  

ZOBACZ TEŻ: Policja: by uniknąć, zarzutów miał sfingować własną śmierć. "Zaginiony" kajakarz zatrzymany

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: CNN, BBC