Zlokalizowanie grobu Ivany Trump w pobliżu pierwszego dołka jego pola golfowego może pomóc byłemu prezydentowi USA płacić mniejsze podatki, dzięki ulgom zapewnianym przez prawo stanu New Jersey - informuje "Guardian".
Ivana Trump zmarła 14 lipca na skutek obrażeń klatki piersiowej, do których doszło w wyniku wypadku. Pierwsza żona byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa została pochowana w posiadłości Trumpów w Hackettstown w stanie New Jersey, na terenie pola golfowego Trump National Golf Club.
Grunty cmentarne zwolnione z podatków w New Jersey
Jak podaje "Guardian", miejsce pochówku może sprawić, że Donald Trump zapłaci mniejsze podatki. Stan New Jersey, słynący raczej z wysokich podatków gruntowych, zwalnia grunty cmentarne z obciążeń podatkowych - również dochodowych, czy od sprzedaży.
Potwierdza to "Business Insider", który pisze, że zgodnie z kodeksem podatkowym stanu New Jersey każdy grunt przeznaczony na cele cmentarne jest zwolniony z wszelkich podatków, a przedsiębiorstwa prowadzące cmentarze są również zwolnione z płacenia podatków od nieruchomości lub podatków od majątku osobistego na swoich gruntach, a także "podatków od działalności gospodarczej, podatków od sprzedaży, podatków dochodowych i podatków spadkowych" - dodaje amerykański portal.
Jednocześnie powołuje się na dokumenty opublikowane już wcześniej przez organizację pozarządową ProPublica, z których wynika, że rodzina Trumpa starała się już w przeszłości o uznanie nieruchomości w Hackettstown za spółkę cmentarną non-profit.
ZOBACZ TEŻ: "Bardzo smutny dzień, ale jednocześnie celebracja pięknego życia". Bliscy pożegnali Ivanę Trump
Ivana Trump jest pierwszą znaną osobą pochowaną na działce Trumpów. Jej grób znajduje się w pobliżu pierwszego dołka na polu golfowym i obecnie jest to prosta płyta z wygrawerowanym napisem. Jednak, jak dodaje "Business Insider", Trump już od co najmniej dekady planował na polu golfowym budowę cmentarza w różnych formach. Publiczna stacja radiowa NPR w 2012 roku informowała o planach dotyczących budowy mauzoleum na terenie posiadłości. Propozycja została następnie rozszerzona do koncepcji cmentarza, który pomieściłby ponad tysiąc grobów. Później zmieniła się w plan "prywatnego cmentarza rodzinnego z dziesięcioma działkami" w tym samym miejscu i ponownie została dopracowana do propozycji komercyjnego cmentarza na 284 grobów.
"Guardian" pisze, że plany zostały przedstawione władzom lokalnym i stanowym i zawierały propozycję dwóch cmentarzy: rodzinnego i z 284 działkami na sprzedaż. Potencjalni nabywcy, "mogliby zapłacić za swego rodzaju wieczne członkostwo" w klubie golfowym. Wówczas jednak ostatecznie Trump nie zdecydował się na budowę.
Donald Trump ma już miejsce na cmentarzu All Faiths w Jamaica na nowojorskim Queensie, w pobliżu grobu swoich rodziców. Jednak jego plany na mauzoleum w Hackettstown były imponujące: kamienny budynek z obeliskami, o wysokości blisko 6 metrów miał stanąć na środku pola. "To nigdy nie jest coś, o czym lubisz myśleć, ale to ma sens" - mówił Trump o pomyśle na mauzoleum w wywiadzie dla "New York Post", udzielonym w 2007 roku.
Źródło: The Guardian, tvn24.pl