Co najmniej trzy osoby nie żyją, a dziewięć uznaje się za zaginione po przewróceniu się łodzi w pobliżu San Diego w Stanach Zjednoczonych - podały media, powołując się na straż przybrzeżną. Miasto w Kalifornii położone jest przy granicy z Meksykiem
Trzy osoby zginęły, cztery zostały ranne, a dziewięć zaginęło po przewróceniu się łodzi w pobliżu miasta San Diego, położnego przy granicy USA z Meksykiem.
Biuro szeryfa San Diego przekazało, że około godz. 6.30 rano służby ratunkowe i celne odpowiedziały na wezwanie w sprawie łodzi typu panga, która wywróciła się niedaleko plaży Torrey Pine.
Wypadek u wybrzeża USA
Czwórka rannych została przetransportowana do szpitali - podało CNN. Członkowie straży przybrzeżnej w rozmowie z agencją AP przekazali, że nie mają wiedzy, skąd płynęła łódź, zanim się przewróciła.
AP wyjaśnia, że tego typu łodzie nie mają dachu i służą głównie rybakom, ale są też często wykorzystywane przez przemytników.
Straż przybrzeżna USA poinformowała, że poszukuje dziewięciu osób, które nadal uważa się za zaginione w tym wypadku. Wszczęto śledztwo w tej sprawie. Rzecznik straży przybrzeżnej przekazał CNN, że łódź ratunkowa i śmigłowiec pomagają w poszukiwaniu zaginionych.
- Nie byli turystami. Uważa się, że byli to migranci - powiedział agencji AP oficer straży przybrzeżnej Chris Sappey.
Autorka/Autor: sz/ft
Źródło: PAP, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Denis Poroy/Associated Press/East News