Amerykański resort spraw zagranicznych wydał w środę wieczorem oświadczenie, w którym skrytykował decyzję Kremla w sprawie uproszczonej procedury przyznawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom kontrolowanych przez Rosję regionów na wschodzie Ukrainy.
"Poprzez to skrajnie prowokacyjne działanie Rosja intensyfikuje swój atak na suwerenność i terytorialną integralność Ukrainy" - napisano w komunikacie Departamentu Stanu.
"Skrócenie procedury przyznawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom kontrolowanych przez separatystów regionów wschodniej Ukrainy może przeszkodzić w realizacji porozumień mińskich" - przestrzegł amerykański MSZ.
"Próba usprawiedliwienia i legitymizowania wojskowej obecności Rosji"
Decyzję Moskwy o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych w ukraińskim Donbasie potępili wcześniej czołowi politycy ukraińscy, w tym - ustępujący po przegranych wyborach prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oraz prezydent-elekt Wołodymyr Zełenski.
Poroszenko ocenił, że działania Kremla naruszają międzynarodowe prawo. - Nielegalne wydanie paszportów Federacji Rosyjskiej według tak zwanego południowoosetyjskiego i abchaskiego schematu to próba usprawiedliwienia i legitymizowania wojskowej obecności Rosji na okupowanym terytorium Donbasu - powiedział.
W środę prezydent Władimir Putin podpisał dekret o uproszczonym trybie uzyskiwania obywatelstwa Rosji przez mieszkańców tzw. republik ludowych - Ługańskiej i Donieckiej - powołanych przez prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie, określając ten krok jako podyktowany racjami "humanitarnymi".
Stany Zjednoczone objęły Rosję, jej instytucje oraz wpływowych przedstawicieli biznesu, całym szeregiem sankcji w związku z aneksją Krymu w 2014 r. oraz zaangażowaniem wojskowym na wschodzie Ukrainy
Autor: asty/adso / Źródło: PAP