USA nie usuną Korei Północnej z listy państw wspierających terroryzm - poinformowała w poniedziałek amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. W niedzielę sugerował to dyrektor ds. azjatyckich amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Dennis Wilder.
Warunkiem usunięcia Phenianu z listy było przyjęcie przedstawionego w tym roku planu. Miał on pozwolić na ostateczną weryfikację przekazanego przez Koreę Północną raportu dotyczącego jej programu atomowego. Według przebywającego z Georgem W. Bushem w Pekinie Wildera, USA nie są usatysfakcjonowane odpowiedzią Phenianu i wciąż trwają negocjacje w tej sprawie.
Dlatego przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział, że można mieć poważne wątpliwości, czy dojdzie w poniedziałek do usunięcia Korei Północnej z listy państw wspierających terroryzm. A to oznacza, że w mocy pozostałyby sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na tej kraj.
W czerwcu prezydent Bush poinformował Kongres o zamiarze usunięcia Korei Płn. z listy krajów wspierających terroryzm. Bush ostrzegł jednak, że w razie jakichkolwiek wątpliwości związanych z tym dokumentem, Stany Zjednoczone odłożą na czas nieokreślony planowane usunięcie Korei Północnej z listy.
Źródło: PAP, tvn24.pl