Była wiceprezydentka USA Kamala Harris, w swoim pierwszym ważnym przemówieniu po odejściu z urzędu, ostrzegła przed skutkami polityki Donalda Trumpa. Była wiceprezydent twierdzi, że kraj zmierza w kierunku "kryzysu konstytucyjnego".
- Kamala Harris wygłosiła pierwsze przemówienie po odejściu z urzędu.
- Była wiceprezydent ostrzegła przed polityką Donalda Trumpa.
- Harris twierdzi, że kraj zmierza w kierunku "kryzysu konstytucyjnego".
Kamala Harris, która była kontrkandydatką Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich, przemawiała w środę wieczorem w San Francisco, biorąc udział w wydarzeniu zorganizowanym na rzecz organizacji wspierającej kobiety zainteresowane wejściem do polityki.
Była wiceprezydent USA skrytykowała politykę Trumpa stosowaną podczas pierwszych 100 dni drugiej kadencji republikanina, między innymi wprowadzenie ceł. Nazwała je "lekkomyślnymi", a prezydenta obwiniła za wywołanie "największego kryzysu gospodarczego spowodowanego przez człowieka" we współczesnej historii.
Ostrzegła również, że kraj zmierza w kierunku "kryzysu konstytucyjnego", do którego mogą doprowadzić konflikty administracji z sądami.
- Jesteśmy w momencie, w którym mechanizmy kontroli i równowagi, na których historycznie polegaliśmy, zaczęły się załamywać - powiedziała Harris. - Zamiast administracji pracującej nad rozwojem ideałów Ameryki jesteśmy świadkami hurtowego porzucania tych ideałów - dodała była wiceprezydentka.
Jak oceniła telewizja CNN, przemówienie Harrisa było częścią jej powolnego powrotu do życia publicznego po opuszczeniu urzędu w styczniu.
Autorka/Autor: asty
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL