FBI aresztowało mężczyznę w związku z upublicznieniem tajnych dokumentów USA. To 21-letni Jack Teixeira. Kim jest, czym się zajmował, kiedy i w jakich okolicznościach został zatrzymany człowiek związany z jednym z największych wycieków ostatniej dekady?
W zeszłym tygodniu amerykańskie media poinformowały o opublikowaniu w mediach społecznościowych ściśle tajnych dokumentów różnych amerykańskich agencji. Wiele z nich zawiera informacje dotyczące wojny w Ukrainie. Prokurator generalny USA Merrick Garland poinformował w czwartek o aresztowaniu jednej osoby w tej sprawie. To 21-letni Jack Teixeira.
Kim jest Jack Teixeira
Amerykańskie władze podają niewiele informacji na temat mężczyzny, który został zatrzymany w związku z jednym z największych przecieków tajnych dokumentów ostatniej dekady. FBI ujawniło, że Jack Teixeira to żołnierz sił powietrznych Gwardii Narodowej.
Agencja Reutera przekazała z kolei, że z wpisu na oficjalnej stronie 102. Skrzydła Wywiadowczego Sił Powietrznych Gwardii Narodowej stanu Massachusetts wynika, że mężczyzna o imieniu Jack Teixeira został w lipcu awansowany do rangi kaprala.
Do Gwardii Narodowej Teixeira dołączył w 2019 roku i pracował jako specjalista IT - dodał Reuters.
O tożsamości żołnierza pierwszy poinformował "New York Times", opisując go jako członka Gwardii Narodowej, "który przewodził grupie internetowej o nazwie Thug Shaker Central, w której około 20-30 osób dzieliło się swoim zamiłowaniem do broni, rasistowskimi memami i grami wideo". To na tym forum tajne dokumenty pojawiły się po raz pierwszy.
Zatrzymanie Jacka Teixeiry
Jack Teixeira służył w bazie Otis zlokalizowanej u nasady półwyspu Cape Cod w hrabstwie Barnstable w stanie Massachusetts. Zatrzymania żołnierza dokonano w jego domu w North Dighton - miejscowości oddalonej od bazy o około 70 kilometrów.
Aresztowanie przebiegło bez incydentów. Teixeira zostanie postawiony w stan oskarżenia przed sądem federalnym w Bostonie - przekazał prokurator generalny USA Merrick Garland. Mężczyzna ma stawić się w sądzie w piątek - powiedział rzecznik biura prokuratora generalnego.
"Dobry dzieciak"
Paul, jeden z sąsiadów aresztowanego, obserwował akcję ze swojego podwórka. Przekazał dziennikowi "New York Timesa", że funkcjonariusze wykrzyczeli nazwisko Teixeiry, po czym ten z własnej woli wyszedł z domu swojej matki, w którym mieszkał, i oddał się w ręce śledczych.
22-letni Eddy Souza powiedział mediom, że znał aresztowanego, chodzili do tego samego liceum w Dighton. Stwierdził, że Teixeira "nie wyrażał żadnych ekstremistycznych poglądów". - To dobry dzieciak, cichy. Wygląda na to, że był to głupi błąd - ocenił.
Źródło: Reuters, PAP