Dwuletnia dziewczynka z amerykańskiego stanu Michigan, która zgubiła się w lesie po tym, jak wyszła z domu z dwoma psami, została znaleziona cała i zdrowa. - Położyła się i wykorzystała jednego psa jako poduszkę. Drugi leżał obok, zapewniając jej bezpieczeństwo - powiedział cytowany przez media porucznik Mark Giannunzio z miejscowej policji.
Dwuletnia dziewczynka wyszła w środę z domu w Faithorn w stanie Michigan wraz z dwoma należącymi do rodziny psami. Jej bliscy powiadomili policję o zniknięciu dziecka około godziny 20:00 czasu miejscowego. Funkcjonariusze policji stanowej w ramach poszukiwań wykorzystali drony i psy policyjne, w poszukiwania zaangażowała się również lokalna policja i mieszkańcy okolicy - przekazał w czwartek "Guardian".
Przed północą, niemal 5 km od domu, odnalazł ją kierowca quada. Dziewczynka miała spać w terenie zalesionym z głową na mniejszym psie. Jak powiedział mediom porucznik Mark Giannunzio z policji stanowej, dziecko położyło się i wykorzystało jednego psa jako poduszkę. Drugi pies położył się obok niej, "zapewniając jej bezpieczeństwo". - To naprawdę niezwykła historia - dodał. Jak również poinformował, dziecko przeszło badania i "wydaje się, że jest zdrowe".
Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock