Donald Trump skrytykował Niemcy za kupowanie energii od Rosji, wskazując na gazociąg Nord Stream 2. Mówił o tym w czasie sobotniego wiecu wyborczego w Tulsie w stanie Oklahoma. Powtórzył, że jego kraj zamierza wycofać z Niemiec część swoich wojsk.
W trakcie pierwszego wiecu po kilkumiesięcznej przerwie Donald Trump uznał w swoim przemówieniu za sprzeczność, że Stany Zjednoczone "mają chronić Niemcy przed Rosją, podczas gdy Niemcy płacą Rosji miliardy dolarów za energię płynącą z gazociągu" Nord Stream 2.
- Przepraszam, ale jak to działa? - pytał retorycznie Trump.
Prezydent ponownie stwierdził, że Stany Zjednoczone zamierzają wycofać z Niemiec część swoich wojsk. Jako powód tego podał, że Berlin w ramach NATO przeznacza zbyt niskie środki na obronność oraz ma lata "zaległych płatności" wobec USA. Składane przez rząd RFN obietnice zwiększenia wydatków na obronność do poziomu 2 procent PKB do 2032 roku uznał za "niewystarczającą".
W poniedziałek Trump potwierdził wcześniejsze medialne doniesienia, że Stany Zjednoczone zamierzają wycofać z Niemiec 9,5 tysięcy swoich żołnierzy. Agencja Reutera informowała, że część z tych oddziałów ma zostać skierowana do Polski.
"Czas wrócić do pracy"
W trakcie wiecu w Tulsie Trump pozytywnie wypowiadał się o zarządzonej przez niego reakcji państwa na epidemię COVID-19. Podkreślał, ze "nastał czas, by wrócić do pracy" i otworzyć gospodarkę. Zdaniem prezydenta USA rok 2021 pod względem ekonomicznym "będzie najlepszym rokiem, jakim kiedykolwiek mieliśmy".
Trump skrytykował jednocześnie protestujących, którzy obalają w USA pomniki, w tym między innymi Krzysztofa Kolumba, Jerzego Waszyngtona oraz Thomasa Jeffersona. Stwierdził, że każdy, kto pali amerykańską flagę, powinien iść do więzienia.
Protesty w USA wybuchły po śmierci Afroamerykanina George'a Floyda, który zmarł 25 maja po zatrzymaniu przez policję w Minneapolis. W opublikowanym w sieci nagraniu z incydentu widać, jak jeden z policjantów przyciskał mężczyźnie kolanem szyję do ziemi, nie reagując na krzyki Floyda, że nie może oddychać. Floyd został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Dla wielu Amerykanów śmierć Floyda nie jest odosobnionym incydentem, ale przykładem systemowego przyzwolenia na przesadną agresję policji, szczególnie wobec osób czarnoskórych.
Źródło: PAP