Trump nie wyszedł na obiecany patrol

Donald Trump z wizytą u policji i Gwardii Narodowej
Donald Trump odwiedził policję i Gwardię Narodową w Waszyngtonie
Źródło: Reuters
Donald Trump złożył wizytę funkcjonariuszom policji, innych służb i Gwardii Narodowej w Waszyngtonie. Wcześniej zapowiadał, że wyjdzie z nimi na patrol, jednak tak się nie stało. Ponoć zaskoczył agentów, którzy nie byli na to przygotowani - podała CNN.

Donald Trump - wbrew wcześniejszej zapowiedzi, którą wygłosił w czwartkowym wywiadzie - nie wyszedł w czwartek z policją i wojskiem na patrol ulicami Waszyngtonu. Spotkał się za to z Gwardią Narodową, pracownikami organów ścigania i agencji federalnych na terenie obiektu policyjnego w południowo-wschodniej części miasta.

Trump przejął kontrolę nad policją, wysłał Gwardię Narodową

Prezydent USA podziękował im za służbę oraz poczęstował ich burgerami i pizzą. Nie wykluczył, że kolejnym miastem, do którego skierowałby Gwardię Narodową, może być Memphis.

Przekonywał też, że dzięki podjętym przez niego działaniom przestępczość w amerykańskiej stolicy maleje. - Mamy niesamowite wyniki, to jest jak inne miejsce. To jak inne miasto. To stolica. Będzie najlepsza na świecie - mówił.

Według doniesień medialnych po spotkaniu z policjantami i żołnierzami Trump wrócił do Białego Domu.

W pobliżu siedziby policji, gdzie pojawił się Trump, zebrali się protestujący przeciwko jego decyzji o mobilizacji Gwardii.

Protest przy okazji wizyty Trumpa w placówce
Protest przy okazji wizyty Trumpa w placówce
Źródło: PAP/EPA/ANNA ROSE LAYDEN

CNN podała, powołując się na źródło, że czwartkowa zapowiedź Trumpa o pojawieniu się na patrolu zaskoczyła agentów Secret Service z waszyngtońskiego oddziału, którzy musieliby zabezpieczać jego przemieszczanie się po mieście.

W ubiegłym tygodniu Trump przejął kontrolę nad waszyngtońską policją i skierował na ulice miasta Gwardię Narodową, argumentując to walką z przestępczością. Zarzucił zarządzanemu przez demokratów miastu, że przedstawia nieprawdziwe dane dotyczące przestępczości, by stworzyć iluzję bezpieczeństwa.

Patrol Gwardii Narodowej w Waszyngtonie
Patrol Gwardii Narodowej w Waszyngtonie
Źródło: PAP/EPA/SHAWN THEW

Wizyta wiceprezydenta i szefa Pentagonu

Wcześniej, w środę, wiceprezydent J.D. Vance, szef Pentagonu Pet Hegseth i zastępca szefowej personelu Białego Domu Stephen Miller również spotkali się z żołnierzami Gwardii Narodowej przy Union Station w Waszyngtonie i postawili im lunch.

Zebrali się tam także protestujący, którzy wygwizdali przedstawicieli władz i krzyczeli "Wolne DC!" (Dystrykt Kolumbii). Vance i Miller ocenili, że demonstranci to "szaleńcy" i "komuniści" - podała stacja ABC News. Wiceprezydent mówił, że dworzec jest pełen osób bezdomnych, a ludzie odwiedzający Waszyngton nie czują się bezpiecznie.

Patrol Gwardii Narodowej w Waszyngtonie
Patrol Gwardii Narodowej w Waszyngtonie
Źródło: WILL OLIVER/PAP/EPA

Burmistrzyni o nakazie współpracy służb

W czwartek burmistrzyni Waszyngtonu Muriel Bowser zapewniła, że liczba przestępstw z użyciem przemocy zaczęła spadać jeszcze przed działaniami podjętymi przez administrację Trumpa. Oświadczyła, że poziom przestępczości w stolicy spada od dwóch lat.

Bowser dodała, że nakaz wydany przez prokurator generalną USA Pam Bondi, dotyczący współpracy policji Dystryktu Kolumbii z funkcjonariuszami federalnymi, "skupia się niemal wyłącznie na egzekwowaniu przepisów imigracyjnych i egzekwowaniu przepisów dotyczących obozowisk bezdomnych", a nie na zwalczaniu przestępczości. - Wnioski możecie więc wyciągnąć sami - dodała.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: