Były pracownik CIA skazany za największy wyciek danych w historii agencji

Źródło:
CNN, PAP, TVN24.pl
Były pracownik CIA skazany za kradzież tajnych informacji. Wideo archiwalne
Były pracownik CIA skazany za kradzież tajnych informacji. Wideo archiwalneReuters Archive
wideo 2/4
Były pracownik CIA skazany za kradzież tajnych informacji. Wideo archiwalneReuters Archive

Joshua Schulte, były informatyk CIA odpowiedzialny za największy wyciek danych w historii agencji, został skazany na 40 lat pozbawienia wolności - poinformowało biuro prokuratora południowego dystryktu Nowego Jorku. Uznano go winnym szpiegostwa oraz posiadania pornografii dziecięcej. Po zakończeniu odbywania kary więzienia, Schulte objęty zostanie dożywotnim nadzorem.

Werdykt zapadł w następstwie trzech przegranych przez 35-letniego Schulte procesów, zakończonych w marcu 2020, lipcu 2022 i wrześniu 2023 roku. Łącznie mężczyzna został uznany winnym kilkunastu zarzutów, w tym: szpiegostwa, hakerstwa, składania fałszywych zeznań oraz posiadania pornografii dziecięcej - wskazano w treści wystosowanego w czwartek oświadczenia prasowego biura prokuratora południowego dystryktu Nowego Jorku.

Decyzją sądu federalnego w Waszyngtonie został skazany na 40 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, po wyjściu z więzienia ma on zostać objęty dożywotnim nadzorem. - Joshua Schulte zdradził swój kraj, popełniając jedne z najbardziej bezczelnych i haniebnych zbrodni szpiegowskich w historii Ameryki. Wyrządził niewypowiedziane szkody naszemu bezpieczeństwu narodowemu - ocenił Damian Williams, prokurator Stanów Zjednoczonych dla południowego dystryktu Nowego Jorku.

"Kradzież dokonana przez Schulte jest największym wyciekiem danych w historii CIA, a przekazanie wykradzionych informacji do WikiLeaks jednym z największych nieautoryzowanych wycieków tajnych informacji w historii USA", podkreśliła prokuratura.

ZOBACZ TEŻ: Amerykański dyplomata oskarżony o szpiegostwo na rzecz Kuby. Działał niewykryty przez całe dekady

Wyciek danych CIA

Joshua Schulte jest autorem wycieku danych CIA do portalu Wikileaks znanego jako Krypta 7. Ujawnił on informacje o kilkudziesięciu cybernarzędziach stosowanych przez amerykańską agencję do łamania zabezpieczeń urządzeń oraz wielu osób i rządów, będących obiektem zainteresowania CIA. Wyjawił m.in., w jaki sposób CIA włamywało się do smartfonów Apple i Android podczas zagranicznych operacji szpiegowskich, a także próbowało przekształcić telewizory podłączone do internetu w urządzenia podsłuchowe.

Publikacja tych materiałów rozpoczęła się w 2017 roku. Niedługo potem Schulte został aresztowany, a śledczy znaleźli na jego komputerze także pornografię dziecięcą. Jak wskazuje prokuratura, nawet po zatrzymaniu informatyk zza krat nadal kontynuował publikację ściśle tajnych informacji.

W jednej z archiwalnych wypowiedzi prokurator Damian Williams przyznał, że ujawnione przez Schulte'a materiały uczyniły narzędzia agencji "zasadniczo bezużytecznymi". W opublikowanym w czwartek oświadczeniu prasowym prokuratura ujawniła, że wyrządzone przez informatyka straty kosztowały CIA "setki milionów dolarów". Cytowany w treści komunikatu były zastępca dyrektora ds. innowacji cyfrowych CIA określił z kolei działalność 35-latka mianem "cyfrowego Pearl Harbor".

ZOBACZ TEŻ: Szwed pracujący dla Unii Europejskiej oskarżony o szpiegostwo. Grozi mu kara śmierci

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: CNN, PAP, TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Domena pubiczna Wikipedia