Były inżynier oprogramowania CIA Joshua Schulte, oskarżony o największą kradzież tajnych informacji w historii agencji, został w środę skazany w procesie przed sądem w Nowym Jorku.
Joshua Schulte, który postanowił bronić się sam podczas procesu w Nowym Jorku, powiedział przysięgłym, że "CIA i FBI uczyniły z niego kozła ofiarnego" za swoje własne błędy.
Jak relacjonuje AP, Schulte bez specjalnych emocji przyjął uzgodniony przez ławę przysięgłą werdykt, który ogłosił sędzia okręgowy USA Jesse M. Furman.
Data ogłoszenia wymiaru kary nie została jeszcze wyznaczona, ponieważ Schulte wciąż czeka na proces pod zarzutem posiadania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej. W tym postępowaniu również nie przyznaje się do winy.
Oskarżyciel w procesie Damian Williams powiedział, że Schulte został skazany za "jeden z najbardziej bezczelnych i szkodliwych aktów szpiegostwa w historii Ameryki".
Ujawnił, w jaki sposób CIA włamywało się do telefonów
Tak zwany wyciek z Krypty 7 do WikiLeaks, którego autorem był skazany, ujawnił, w jaki sposób CIA włamywało się do smartfonów Apple i Android podczas zagranicznych operacji szpiegowskich, a także próbowało przekształcić telewizory podłączone do internetu w urządzenia podsłuchowe. Przed aresztowaniem Schulte pomagał tworzyć narzędzia hakerskie jako koder w siedzibie agencji w Langley w stanie Wirginia.
Williams powiedział, że Schulte, motywowany urazą do CIA, ujawnił opinii publicznej i amerykańskim adwersarzom niektóre z "najcenniejszych w kraju narzędzi cybernetycznych służących do zbierania informacji wywiadowczych, używanych do zwalczania organizacji terrorystycznych i innych szkodliwych wpływów na całym świecie".
Prokurator stwierdził, że Schulte wiedział, że przeciek uczyni narzędzia CIA "zasadniczo bezużytecznymi, będzie miał destrukcyjny wpływ na naszą społeczność wywiadowczą, dostarczając krytyczne informacje tym, którzy chcą nam wyrządzić krzywdę".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Domena pubiczna Wikipedia