Premier Donald Tusk odniósł się w "Faktach po Faktach" w TVN24 do swojego spotkania z gen. Alexusem Grynkewichem, dowódcą połączonych sił NATO w Europie. Gen. Grynkewich powiedział, że "2027 rok może być potencjalnie rokiem kryzysowym". Prognozował, że Chiny mogą zaatakować Tajwan i skoordynować te działania z Rosją, "co stwarza możliwość globalnego konfliktu".
Tusk: mówię o tym, żeby otrzeźwić niektórych polityków
- Staram się być ostrożny w opisywaniu rzeczywistości. Tej konkretnie z dzisiaj i tej, która nastąpi jutro, bo rok 2027 to jest jutro. Naprawdę nie chcę nikogo straszyć, ale chciałbym, żeby wreszcie też wszyscy bez wyjątku zrozumieli, że my żyjemy w czasach wojny tuż obok i w czasach przedwojennych - powiedział szef rządu.
Doprecyzował, że ma na myśli "wojnę w wymiarze globalnym". - Ten konflikt globalny, on się dzieje już, on właśnie się rodzi na naszych oczach i ma bardzo konkretne konsekwencje w życiu codziennym tu w Polsce - dodał.
Premier przywołał prowadzone przez Rosję i Białoruś działania dywersyjne i akty hybrydowej agresji. Ujawnił, że w środę "mieliśmy kolejne akcje naszych służb, które zapobiegły kolejnym ryzykom". Nie zdradził szczegółów.
- Mówię o tym też dlatego, żeby otrzeźwić też niektórych polityków. Tych radykalnych, po różnych stronach sceny politycznej, żeby się opamiętali, bo my naprawdę jako państwo polskie potrzebujemy w kwestii bezpieczeństwa takiej elementarnej solidarności - podkreślił.
- Goście, którzy starają się paraliżować pracę naszych służb, Straży Granicznej, przebierają się za tych obrońców granicy, a de facto dezorganizują pracę państwa, oni robią bardzo złą robotę. Albo użyteczną robotę, ale dla Rosji, a nie dla Polski - stwierdził Tusk.
Premier o "istocie polityki"
Premier zwrócił uwagę, że w ciągu kilku tygodni Rosja przeprowadzi w Białorusi przy granicy z Polską "bardzo duże, agresywne manewry" militarne. - Po naszej stronie będziemy razem z Amerykanami i innymi sojusznikami przeprowadzali nasze kontrmanewry. To są wszystko bardzo poważne sprawy - mówił.
- One wymagają od moich partnerów, ale też od opozycji, dojrzałości. Oni wszyscy muszą wreszcie dojrzeć do roli polityków w czasach kryzysu i zagrożenia. Polityka to jest rzecz bardzo poważna. To nie jest dzisiaj zabawa w sondaże - zaznaczył szef rządu.
Donald Tusk podkreślił też, że "istota polityki to jest coś śmiertelnie na serio dzisiaj".
Autorka/Autor: sz/kg
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Photo by Sgt. Thomas Mort, 358th Public Affairs Detachment