Były dyrektor firmy odzieżowej Abercrombie & Fitch oskarżany o wykorzystywanie seksualne młodych mężczyzn

Źródło:
BBC
Nowy Jork na nagraniach archiwalnych
Nowy Jork na nagraniach archiwalnych
Archiwum Reutera
Nowy Jork na nagraniach archiwalnychArchiwum Reutera

Stacja BBC, po trwającym dwa lata dochodzeniu, dotarła do grupy mężczyzn, która oskarża byłego dyrektora amerykańskiej firmy odzieżowej Abercrombie & Fitch o wykorzystywanie seksualne. Dwoje byłych amerykańskich prokuratorów, którzy niezależnie przejrzeli dokumenty i zeznania, wezwali do wszczęcia dochodzenia w sprawie.

Dochodzenie stacji BBC wykazało, że zorganizowana grupa korzystała z pośrednika, który pomagał w wyszukiwaniu młodych mężczyzn na imprezy z udziałem byłego dyrektora amerykańskiej firmy odzieżowej Abercrombie & Fitch Mike'a Jeffriesa i jego brytyjskiego partnera Matthew Smitha.

Jeffries w 2014 roku ustąpił ze stanowiska w związku ze spadkiem sprzedaży. Odszedł z odprawą w wysokości około 25 milionów dolarów. "W ciągu dwudziestu lat, począwszy od lat 90., Jeffries przekształcił A&F z upadającego dostawcy w sprzedawcę z wielomiliardowym zyskiem" - wspomniało BBC. Zaznaczyło jednak, że niegdyś jeden z najlepiej opłacanych dyrektorów w Ameryce spotkał się z zarzutami dotyczącymi między innymi dyskryminacji personelu.

Mike JeffriesGetty Images

Jeffries oskarżany o wykorzystywanie seksualne młodych mężczyzn

W ramach dwuletniego śledztwa BBC przeprowadziło rozmowy z 12 mężczyznami, którzy opowiedzieli jak w latach 2009-2015 uczestniczyli lub organizowali imprezy obejmujące akty seksualne na rzecz 79-letniego Jeffriesa i jego brytyjskiego partnera, 60-letniego Smitha. Oświadczyli, że zostali zwerbowani przez pośrednika, którego BBC zidentyfikowało jako Jamesa Jacobsona.

Stacja podkreśliła, że Jeffries i Smith nie odpowiedzieli na wielokrotne prośby o komentarz do sprawy. Z kolei pośrednik zaprzeczył, że dochodziło do jakichkolwiek nieprawidłowości, a młodzi mężczyźni wiedzieli, w co się angażują. BBC zacytowało jego oświadczenie, w którym przekazał, że czuje się "urażony sugestią o jakimkolwiek przymusowym, oszukańczym lub siłowym zachowaniu" z jego strony. "Każde moje spotkanie odbyło się za obopólną zgodą, a nie pod przymusem" - przekonywał.

Dwoje byłych prokuratorów amerykańskich, którzy niezależnie przejrzeli dokumenty i zeznania odkryte przez BBC, wezwało do wszczęcia dochodzenia w celu ustalenia, czy mogą zostać postawione zarzuty związane z handlem ludźmi w celach seksualnych. Zarzut ten obejmuje namawianie osoby dorosłej do podróży do innego stanu lub kraju w celu uprawiania seksu za pieniądze przy użyciu siły, oszustwa lub przymusu.

Brytyjska stacja ustaliła, że potentat mody wykorzystywał młodych dorosłych mężczyzn do celów seksualnych podczas imprez, które organizował w swoich nowojorskich rezydencjach i luksusowych hotelach na całym świecie, w tym w Wenecji, Marakeszu, Hotelu Claridge's w Lonydynie i w Eden Roc na południu Francji.

Eden Roc Hotel na południu FrancjiShutterstock

Dwuletnie śledztwo dziennikarskie

Stacja BBC uzyskała dokumenty, w tym maile, bilety lotnicze i szczegółowe plany podróży. Przeprowadzono również rozmowy z dziesiątkami źródeł, w tym z byłymi pracownikami rezydencji Jeffriesa.

Niektórzy mężczyźni stwierdzili, że zostali wprowadzeni w błąd co do charakteru imprez lub nie powiedziano im, że mają świadczyć usługi seksualne. Inni twierdzili, że wiedzieli, że imprezy będą miały charakter seksualny, ale ich forma nie była taka, jakiej się spodziewali.

"Sprzedawał sławę, a ceną była uległość"

David Bradberry relacjonował, że został przedstawiony Jacobsonowi w 2010 roku, miał wówczas 23 lata. Podczas spotkania, Jacobson zasugerował, aby Bruce Weber (wówczas oficjalny fotograf Abercrombie & Fitch) zrobił mu zdjęcie. Bradberry wspominał, że "Jim dał mi jasno do zrozumienia, że jeśli nie pozwolę mu uprawiać ze sobą seksu oralnego, nie dostanę się do Abercrombie & Fitch ani do Mike'a Jeffriesa".

"Byłem sparaliżowany" - przyznał. "To było tak, jakby sprzedawał sławę, a ceną była uległość" – dodał. Bradberry zaznaczył, że wmówiono mu, że "od tego każdy zaczyna". Wspomniał, że Jacobson zapłacił mu 500 dolarów.

Z perspektywy czasu przyznał, że wówczas "powinna mu się zapalić czerwona lampka", ale uważał, że Jacobson "był okropnym starym kolesiem, którego nie będzie musiał więcej widzieć".

Bradberry przyjął zaproszenie na imprezę w dawnym domu Jeffriesa w Hamptons na nowojorskiej Long Island. Powiedział, że rozumiał, że Mike Jeffries był "wpływowym człowiekiem", u boku którego może "zrobić karierę".

Hotel Claridge's w LondynieShutterstock

Podczas imprezy miał możliwość rozmowy z Jeffriesem i Smithem o swoich aspiracjach bycia modelem w Abercrombie & Fitch. Jak powiedział Bradberry, zauważył on u Jeffiresa "poppersy" - narkotyki powodujące krótkotrwałe uczucie uniesienia i dezorientacji. Później, jak przekazał, uprawiał z Jeffriesem seks.

Bradberry tłumaczył, że odosobnione miejsca imprezy i obecność ubranego w "mundury' A&F, osobistego personelu Jeffriesa powodowały, że "nie czuł się bezpiecznie", gdy chciał odmówić lub przyznać, że nie czuje się z czymś komfortowo.

Podkreślił, że wydarzenia te wpłynęły bezpośrednio na jego samoocenę. "Tamte lata były pełne udręki, walki, niepokoju, depresji" - wyliczył. Teraz, jak przyznał, wiedzie spokojniejsze życie i jest "pełen nadziei".

"To doświadczenie złamało mnie"

Barrett Pall, były model, teraz coach i aktywista, przekazał dziennikarzom, że czuł presję, aby wziąć udział w wydarzeniu w Hamptons w 2011 roku. Opisał, że miał wówczas 22 lata i został zrekrutowany przez starszego od niego modela. Powiedział, że czuł się zobowiązany do podporządkowania się, skoro starszy mężczyzna wspiera go finansowo i czuje się dłużny. 

Pall kontynuował, że model powiedział mu, że "nie musi robić niczego, czego nie chce", jednak zasugerował, że "im dalej zajdzie, tym lepiej". Nawiązywał także do możliwości rozwoju kariery. Na imprezie w Hamptons miał być między innymi zachęcany, by pójść do łóżka z Jeffriesem i tam go pocałować. Mówił także, że Jeffires miał go obmacywać. "To doświadczenie złamało mnie" - przyznał dziennikarzom. "Ukradło mi resztkę niewinności, jaka mi pozostała. Zrujnowało mnie to psychicznie" - dodał, zauważając przy tym, że teraz może usiąść i otwarcie przyznać to, że został wykorzystany.

Największe opisane przez BBC wydarzenie miało odbyć się w 2011 roku, w prywatnej willi pięciogwiazdkowego hotelu w Marakeszu. Alex, którego imię zmieniono dla bezpieczeństwa, przekazał, że w tamtym czasie miał długi i rodzinę na utrzymaniu. Opisał, że został zrekrutowany na imprezę jako tancerz, gdzie spodziewał się, że będzie musiał się rozebrać. Zaznaczył, że Jeffries "wykorzystał ludzi w bardzo wrażliwym momencie ich życia". Opowiedział, że Jacobson pochwalił jego taniec, po czym zażądał, by "dokończył pracę" i uprawiał z nim seks oralny. "Miałem długi. Zrobiłem to, byłem zniesmaczony" - przyznał mężczyzna.

W końcu, jak powiedział, ukrył się na zapleczu, gdzie zasnął. Dodał, że obudził się z poczuciem, że do szampana, który mu podano, dodano narkotyki. "Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zostałem odurzony narkotykami i zgwałcony. Prawdopodobnie nigdy nie otrzymam odpowiedzi na pytanie, co się stało" - stwierdził.

Otrzymywali tysiące dolarów za imprezy seksualne

Mężczyźni, którzy brali udział w imprezach, powiedzieli BBC, że Mike Jeffries i Matthew Smith angażowali się w czynności seksualne z około czterema mężczyznami lub "namawiali" ich, aby uprawiali ze sobą seks. Następnie mężczyźni powiedzieli, że pracownicy odpowiedzialni za organizację imprez wręczyli im koperty wypełnione setkami dolarów.

Brytyjska stacja podała, że dochodzenie ujawniło "dobrze naoliwiony" mechanizm organizujący opisywane wydarzenia, w ramach których uczestnicy imprez otrzymywali od 500 do 1000 dolarów za ich udział w czynnościach seksualnych. Na miejscu pracował również osobisty fryzjer, który golił owłosienie na ciele niektórych mężczyzn, co niektórzy z nich uznali za "odczłowieczające".

"Wszyscy mężczyźni przekazali, że mieli obowiązek podpisać umowy o zachowaniu poufności. Zwrócili uwagę, że mieli mało czasu na przeczytanie tego, pod czym się podpisywali i nie pozwolono im zachować kopii dokumentu. Rozumieli, że jeśli zabiorą w tej sprawie głos, zostaną pozwani" - napisało BBC.

A&F: jesteśmy przerażeni i zniesmaczeni

Firma Abercrombie & Fitch w odpowiedzi na pytania stacji BBC stwierdziła, że uważa Jeffriesa za swojego współczesnego założyciela, ale podkreśliła, że jest "przerażona i zniesmaczona" jego opisywanym zachowaniem. Stwierdzono, że nowe kierownictwo przekształciło firmę w "organizację opartą na wartościach" i w której rządzi zasada "zero tolerancji dla wszelkiego rodzaju nadużyć, molestowania lub dyskryminacji".

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Autorka/Autor:asty/ft

Źródło: BBC

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images