Pentagon poinformował, że zakłady Boeinga otrzymały kontrakt na stworzenie nowej floty samolotów dla prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przyszły Air Force One będzie oparty na modelu B747-8, czyli najnowszym wcieleniu słynnego jumbo jeta.
Kontrakt zakłada zbudowanie dwóch maszyn dla prezydenta USA. Ich całkowity koszt został oszacowany przez Pentagon na 1,65 miliarda dolarów. Nie sprecyzowano kiedy nowe Air Force One (taką nazwę formalnie nosi samolot, w którym znajduje się prezydent, ale w służbie są dwie identyczne) mają wejść do służby. Prawdopodobnie będzie to początek przyszłej dekady.
Nowy Air Force One
O tym, że to koncern Boeing wyprodukuje przyszły środek transportu prezydenta, poinformowano już w styczniu 2015 roku. - B747-8 jest jedynym samolotem produkowanym w USA, który w pełni odpowiada wymaganiom związanym z wypełnianiem "misji wspierania prezydenta" - oznajmiła wówczas sekretarz lotnictwa (cywilny nadzorca lotnictwa wojskowego - USAF) Deborah James.
- B747-8 jest jedynym samolotem produkowanym w USA, który w pełni odpowiada wymaganiom związanym z wypełnianiem "misji wspierania prezydenta" - oznajmiła sekretarz lotnictwa (cywilny nadzorca lotnictwa wojskowego - USAF) Deborah James.
Podpisanie kontraktu z amerykańską firmą było prawie pewne ze względu na to, że jedynym możliwym czterosilnikowym (taki jest wymóg wojska USA) konkurentem dla tej opcji był Airbus A380, produkowany przez Europejczyków. Z oczywistych względów Air Force One nie mógł pochodzić z Europy.
Przyznany obecnie kontrakt obejmuje rozpoczęcie prac projektowych i przygotowań do produkcji. Boeing dostanie na ten cel 25,8 miliona dolarów. Później kontrakt będzie modyfikowany i zostaną przyznane pieniądze na kolejne etapy prac nad nowymi Air Force One.
Maszyna którą po świecie obecnie lata Barack Obama, jest oparta na konstrukcji Boeinga 747-200B. Formalne oznaczenie to VC-25. Oba egzemplarze mają już po 30 lat i dobiega kres ich żywotności
Autor: adso,mk\mtom / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: US Air Force