Samoloty pełne pasażerów w ostatniej chwili uniknęły kolizji w Nowym Jorku. "Ułamek sekundy paniki"

Źródło:
CNN, FAA, CBS News, NBC News, JFK Airport
Lotnisko JFK w Nowym Jorku
Lotnisko JFK w Nowym JorkuGoogle Earth
wideo 2/3
Lotnisko JFK w Nowym JorkuGoogle Earth

Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa i Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu badają kulisy zdarzenia, do jakiego doszło w ostatnich dniach na największym nowojorskim lotnisku. Dwa samoloty pasażerskie miały uniknąć kolizji na pasie startowym dzięki interwencji kontrolerów ruchu, którzy w ostatniej chwili odwołali start jednej z maszyn. Pasażer jednego z samolotów opowiedział o panice na pokładzie.

Do opisywanego przez amerykańskie media incydentu doszło na lotnisku im. Johna Kennedy'ego w Nowym Jorku w piątek 13 stycznia ok. godziny 20.45 czasu miejscowego. Boeing 737 linii Delta Air Lines miał właśnie wystartować, kiedy pas startowy przeciął przygotowujący się do startu Boeing 777 linii American Airlines. Jak podała CNN, powołując się na Federalną Administrację Lotnictwa (FAA), do kolizji samolotów pełnych pasażerów, oddalonych od siebie o 300 metrów, nie doszło dzięki kontrolerom ruchu lotniczego, którzy zdążyli ostrzec załogę Boeinga 737.

- Delta 1943, anuluję zezwolenie na start! Delta 1943, anuluję zezwolenie na start! - wykrzyczał jeden z kontrolerów w nagraniu udostępnionym na LiveATC, stronie publikującej komunikaty lotnicze. FAA poinformowała, że w wyniku incydentu nikt nie został ranny. Organizacja wszczęła dochodzenie w sprawie.

Boeing 737 został zawrócony do "bezpiecznego punktu", jego lot ostatecznie przełożono na następny dzień z powodu "braków kadrowych", a 145 pasażerom zapewniono nocleg. Lot Boeinga 777 odbył się zgodnie z planem, maszyna wylądowała na londyńskim lotnisku Heathrow w sobotę rano.

ZOBACZ TEŻ: Czarna seria katastrof trwa od lat. Dlaczego latanie tam jest tak ryzykowne?

Pasażer mówi o nagłym szarpnięciu

Przedstawiciele Delta Air Lines przekazali CNN oświadczenie, w którym zapewnili, że "bezpieczeństwo naszych klientów i załogi jest zawsze na pierwszym miejscu", dodając, że przewoźnik będzie współpracował z Narodową Radą Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) przy "każdej analizie" wydarzeń z 13 stycznia. NTSB poinformowała na Twitterze, że prowadzi dochodzenie w sprawie "wtargnięcia na pas startowy".

Brian Healy, pasażer samolotu Delta Air Lines, powiedział CBS News, że maszyna nagle zatrzymała się na pasie startowym, co - jak sądził - było spowodowane "problemem technicznym". - Nastąpiło nagłe szarpnięcie samolotu i wszyscy zostali jakby pchnięci do przodu - powiedział Healy. - To było jak ułamek sekundy paniki, która spowodowała słyszalną reakcję w samolocie - dodał w rozmowie z NBC News. O tym, jak blisko było wypadku, dowiedział się czytając później doniesienia w mediach społecznościowych.

Lotnisko JFK w Nowym Jorku jest jednym z największych portów lotniczych w Stanach Zjednoczonych. Obsługuje loty na 455 trasach do 77 krajów. W grudniu 2022 roku obsłużyło ponad 38 tys. lotów - wskazują statystyki na stronie lotniska.

ZOBACZ TEŻ: Pilotowała samolot, który rozbił się w Nepalu. Przed laty w katastrofie straciła męża, też pilota

Lotnisko im. Johna Kennedy'ego w Nowym JorkuShutterstock

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: CNN, FAA, CBS News, NBC News, JFK Airport

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock