Zabił policyjnego psa i wymierzył broń w stronę funkcjonariuszy. 17-latek został zastrzelony

Źródło:
CNN, Facebook
Jonesboro w stanie Georgia
Jonesboro w stanie Georgia
Jonesboro w stanie Georgia

17-letni Stephon Ford, poszukiwany przez policję z Jonesboro, został śmiertelnie postrzelony przez funkcjonariuszy, gdy wymierzył w ich kierunku broń. Wcześniej nastolatek zastrzelił policyjnego psa, informują media.

Stacja CNN cytuje słowa Bruce'a Parksa, zastępcę szefa Departamentu Policji w hrabstwie Clayton. Podczas sobotniej konferencji prasowej poinformował on, że przed godz. 2:00 nad ranem tego dnia 17-letni Stephon Ford został zastrzelony przez policjantów. Do zdarzenia doszło w Jonesboro w stanie Georgia.

Parks wyjaśnił, że funkcjonariusze z Jonesboro zostali wezwani do jednego z hoteli w związku z podejrzaną aktywnością trzech mężczyzn. Zanim przybyli na miejsce, cała trójka uciekła, ale dwóch z nich udało się odnaleźć i zatrzymać. O pomoc w znalezieniu trzeciego z mężczyzn policjanci zwrócili się do policji z Clayton. Podejrzanego odnaleziono ukrywającego się w pobliskim lesie.

ZOBACZ TEŻ: Tragiczny finał policyjnej interwencji w Ohio. Funkcjonariusz śmiertelnie postrzelił ciężarną 21-latkę

17-latek zastrzelił psa

Cytowany przez CNN policjant John Ivey z Clayton wyjaśnił, że funkcjonariusze nakazali podejrzanemu wyjść z kryjówki, a nastolatek miał wówczas wyciągnąć pistolet i zacząć strzelać. Jedna z kul trafiła policyjnego psa, którego przewieziono do lecznicy weterynaryjnej, ale nie udało się uratować mu życia. Nastolatek uciekł. Ponownie namierzono go po kilku godzinach. Próbujący go zatrzymać policjanci zażądali od niego, by rzucił broń, którą trzymał. Wtedy miał skierować ją w kierunku funkcjonariuszy, w związku z czym otworzyli ogień w jego kierunku. Kula trafiła podejrzanego, zabijając go na miejscu.

Funkcjonariusze poinformowali w mediach społecznościowych, że pies, który zginął, nosił imię Waro. Podziękowali mu za wieloletnią służbę. "Jest doceniany za swoje bohaterstwo i bezinteresowność, ponieważ oddał życie, chroniąc innych. Był kochany przez wiele osób i będzie nam go bardzo brakowało" - napisano na Facebooku.

Śledztwo w sprawie przejęło Biuro Śledcze stanu Georgia (GBI).

ZOBACZ TEŻ: Dramatyczna akcja ratunkowa na środku skrzyżowania. Policjanci uratowali życie półtorarocznego chłopca

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: CNN, Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Georgia Department of Public Safety