Uratował życie papieżowi

 
Camillo Cibin tuż za papieżem (1996 r.)Archiwum TVN24

Był przy Janie Pawle II podczas zamachu Ali Agcy. Rok później uratował papieżowi życie podczas ataku w Fatimie. W Rzymie zmarł legendarny szef żandarmerii watykańskiej Camillo Cibin.

Cibin przez lata czuwał nad bezpieczeństwem Jana Pawła II i był przy polskim papieżu w chwili zamachu na Placu św. Piotra 13 maja 1981 roku. Po zamachu złożył rezygnację, czując się winny temu, że mu nie zapobiegł.

Papież jednak jego dymisji nie przyjął i poprosił go, by pozostał na służbie.

Uratował życie papieżowi

Dokładnie rok później, w 1982 r., Cibin dzięki swej błyskawicznej reakcji zapobiegł następnemu nieszczęściu - obezwładnił w Fatimie w Portugalii napastnika, który rzucił się na Jana Pawła II z nożem.

Dopiero niedawno kardynał Stanisław Dziwisz ujawnił, że papież został wówczas lekko zraniony przez tego fanatyka-lefebrystę, co przez lata ukrywano.

Cibin odszedł na emeryturę w 2006 roku, po 58 latach służby, rozpoczętej za Spiżową Bramą w czasie Soboru Watykańskiego II. Miał 83 lata.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24