UE zaostrzyła w poniedziałek sankcje wobec reżimu w Syrii. Do listy osób objętych zakazem wizowym i zamrożeniem aktywów dodano 12 ministrów syryjskiego rządu, którzy ponoszą współodpowiedzialność za łamanie praw człowieka.
Nowe nazwiska z unijnej czarnej listy zostaną opublikowane we wtorek w Dzienniku Urzędowym UE. Decyzję o rozszerzeniu sankcji podjęli obradujący w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych państw UE. Oznacza ona, że unijna czarna lista obejmuje już 191 osób objętych sankcjami wizowymi i finansowymi w związku z konfliktem w Syrii. Unia zamroziła też aktywa 53 instytucji i spółek powiązanych z represjami reżimu prezydenta Baszara el-Asad; na liście tych instytucji jest m.in. syryjski bank centralny.
Sąd UE anuluje sankcje
Kilkanaście dni temu Sąd UE w Luksemburgu anulował natomiast unijne sankcje wobec Syryjskiego Międzynarodowego Banku Islamskiego (SIIB). Według sądu nie wykazano, by transakcje obsługiwane przez syryjski bank "niosły za sobą szczególnie wysokie ryzyko, iż pieniądze pochodziły od syryjskiego reżimu".
Unia Europejska tłumaczyła, że w 2012 roku nałożyła na Syryjski Międzynarodowy Bank Islamski sankcje, w postaci zamrożenia aktywów, ponieważ działał on jako przykrywka dla Banku Handlowego Syrii (CBS). Miało to umożliwić temu ostatniemu obejście sankcji nałożonych przez UE.
Trzy lata wojny domowej
Pokojowa rewolta przeciwko reżimowi Baszara el-Asada, rozpoczęta w marcu 2011 roku antyrządowymi protestami, przerodziła się w wojnę domową, w której według syryjskich działaczy praw człowieka zginęło ponad 162 tys. ludzi, 2,5 mln uciekło z kraju, a 6,5 mln opuściło swoje domy.
Autor: asz//rzw / Źródło: PAP