Unia Europejska i Stany Zjednoczone znacznie zwiększyły zakupy metali przemysłowych od Rosji. USA kupiły od marca do czerwca o 70 procent więcej niklu niż w podobnym okresie ubiegłego roku, a UE nabyła w tym czasie o 13 procent więcej aluminium niż w analogicznym okresie 2021 roku. Tak wynika z zestawienia, które Reuters przytacza w środę za danymi statystycznymi ONZ.
Metale przemysłowe nie są objęte zachodnimi sankcjami nałożonymi na Rosję po jej inwazji na Ukrainę. Reuters zwraca uwagę, że UE i USA zwiększyły zakupy kluczowych metali przemysłowych z Rosji pomimo problemów logistycznych spowodowanych wojną na Ukrainie i stanowczych słów o "zagłodzeniu Moskwy". Łączna wartość importu tych dwóch metali w okresie marzec-czerwiec wyniosła niemal dwa miliardy dolarów.
Dostawy metali podkreślają trudności Zachodu w wywieraniu presji na gospodarkę Rosji, która radzi sobie lepiej, niż oczekiwano i odnotowała gwałtowny wzrost kursu rubla, ponieważ rosnące przychody ze sprzedaży ropy pomogły zrównoważyć wpływ sankcji - zaznacza Agencja Reutera.
Metale przemysłowe nie zostały objęte sankcjami
Zachód objął sankcjami wiele osób, instytucji oraz gałęzi gospodarki rosyjskiej, ale w dużej mierze oszczędził sektor metali przemysłowych.
Zapytany przez Agencję Reutera o ten stan rzeczy rzecznik Departamentu Stanu USA odpowiedział: "Chociaż nasze sankcje nie są pełne, nie wykluczamy niczego, co może zwiększyć cenę nieuzasadnionej wojny Putina przeciwko Ukrainie". Komisja Europejska nie udzieliła odpowiedzi.
Analitycy: USA i UE wyciągnęły wnioski
Analitycy twierdzą, że USA i UE wyciągnęły wnioski po ogromnych zakłóceniach w sektorze budowlanym, samochodowym i energetycznym spowodowanych sankcjami nałożonymi za prezydentury Donalda Trumpa na rosyjskie aluminium w 2018 roku. Rok później sankcje zniesiono.
Ceny aluminium i niklu wzrosły do rekordowych poziomów krótko po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę. Wynikało to z obawy, że sankcje lub trudności logistyczne zablokują dostawy. Okazuje się jednak, iż obawy były bezpodstawne, ponieważ dane pokazują, że rosyjski eksport w okresie od marca do czerwca był stosunkowo silny.
"Mechanizmy rynkowe działają" - powiedział Agencji Reutera Carsten Menke, analityk szwajcarskiego banku Julius Baer. "Wiemy od firm handlowych, że to głównie kwestia ceny. Nie chodzi o to, że jakiś polityk nie chce, abyś kupował, ale czy jest w tym jakiś interes" - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock