Surkow na celowniku ukraińskich hakerów kremlin.ru
Ukraińscy hakerzy twierdzą, że włamali się do poczty doradcy rosyjskiego prezydenta Władysława Surkowa. W ich ręce miały trafić dokumenty dotyczące rosyjskich planów destabilizacji sytuacji na Ukrainie.
W poniedziałek grupa ukraińskich hakerów Cyber Junta ogłosiła, że włamała się do poczty Surkowa i że ma dokumenty, świadczące o rosyjskich planach dotyczących destabilizacji sytuacji na Ukrainie.
Anton Heraszczonko, deputowany Frontu Ludowego byłego premiera Arsenija Jaceniuka oraz doradca szefa ukraińskiego MSW, napisał na swojej stronie na Facebooku: "Włamanie do poczty Surkowa jest prawdą. Dokumenty ujawnione przez hakerów są autentyczne".
Dyskredytacja Poroszenki
Surkow jest uznawany za jednego z kuratorów rosyjskiej polityki wobec Kijowa. Na swojej stronie hakerzy opublikowali dokumenty, z których ma wynikać, że Kreml chciałby zmusić władze w Kijowie, by Donbas (wraz z prorosyjskimi rebeliantami - przyp. red.) wrócił do Ukrainy, jednak na warunkach rosyjskich.
Jeden z opublikowanych dokumentów ma dotyczyć planów ustanowienia republiki na terytorium obwodu zakarpackiego (gdzie mieszka liczna mniejszość węgierska – red.).
Korespondencja Surkowa ma świadczyć o tym, że Rosja dąży do przeprowadzenia wcześniejszych wyborów parlamentarnych i prezydenckich na Ukrainie, a także do dyskredytacji prezydenta Petra Poroszenki i jego współpracowników. "Wśród proponowanych rozwiązań są m.in. negocjacje z partiami opozycyjnymi w Kijowie w sprawie zorganizowania narodowego protestu na Majdanie w drugiej połowie listopada" – napisała rosyjska agencja Rosbalt.