Niedziela jest 599. dniem rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę. Wojska rosyjskie wznowiły ataki na kierunku Kupiańska w obwodzie charkowskim, trwają tam ciężkie walki - poinformował w sobotę dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski. Piątkowe ataki Rosjan na Awdijiwkę na wschodzie Ukrainy zakończyły się niepowodzeniem – ocenił Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin wojny w Ukrainie.
> Wojska rosyjskie wznowiły ataki na kierunku Kupiańska w obwodzie charkowskim, trwają tam ciężkie walki - poinformował w sobotę dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski. Przyznał, że Rosjanie mimo strat zdołali odbudować siły na tym odcinku frontu. - Przeciwnik po zadanych mu stratach w ciągu dwóch miesięcy odbudował siły i rozpoczął działania ofensywne w rejonie Makijiwki, a następnie na kierunku Kupiańska. Trwają ciężkie walki - powiedział Syrski.
> Piątkowe ataki Rosjan na Awdijiwkę na wschodzie Ukrainy zakończyły się niepowodzeniem – ocenił Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Według amerykańskiego think tanku strona rosyjska próbuje wykorzystać swoje natarcia do promowania narracji o przełamaniu ukraińskiej kontrofensywy. Według źródeł rosyjskich wojska atakowały na północ i południe od położonej w obwodzie donieckim Awdijiwki. Zweryfikowane pod względem lokalizacji materiały wideo wskazują, że Rosjanie posunęli się do przodu na południe od Kranohoriwki (5 km na północ od Awdijiwki) i na południowy wschód od miejscowości Perwomajske (11 km na południowy zachód od Awdijiwki) - informuje ISW w najnowszej analizie.
> Od czasu serii ataków doznanych w sierpniu i wrześniu rosyjska Flota Czarnomorska najprawdopodobniej wzmocniła swoją defensywną i reaktywną postawę, przenosząc swoje zasoby dalej od terenów kontrolowanych przez Ukrainę - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony. Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Flota Czarnomorska przeniosła wiele swoich prestiżowych aktywów - w tym okręty zdolne do wystrzeliwania pocisków manewrujących i okręty podwodne - z Sewastopola do obszarów operacyjnych i bazowania położonych dalej na wschodzie, takich jak Noworosyjsk.
> Musimy być przygotowani na życie w cieniu rosyjskiego agresywnego imperializmu w nadchodzących latach, a nawet dekadach - powiedział ambasador RP w Belgii Rafał Siemianowski podczas sobotniego wykładu poświęconego polskiej polityce zagranicznej wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie, który wygłosił na brukselskim uniwersytecie ULB. Siemianowski podkreślił skalę pomocy, jakiej Polska udzieliła Ukrainie oraz zwrócił uwagę, że imperializm i brutalne traktowanie sąsiadów łączy carską, bolszewicką i sowiecką Rosję z Rosją rządzoną przez Władimira Putina.
Źródło: tvn24.pl, PAP