W nocy z czwartku na piątek ministra energetyki Switłana Hrynczuk napisała na Facebooku, że Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak na obiekty energetyczne w Ukrainie.
Największa ukraińska prywatna firma energetyczna DTEK wydała w tej sprawie oświadczenie. "Kijów: część stolicy jest bez prądu po nocnym ataku. Pracujemy nad przywróceniem zasilania, najpierw w obiektach infrastruktury krytycznej" - przekazano na Telegramie.
Dodano też, że gdy tylko pozwoli na to sytuacja, energetycy ocenią skalę szkód, aby jak najszybciej przywrócić światło we wszystkich domach.
Kilkanaście osób rannych po ataku na Kijów
Mer Kijowa Witalij Kliczko napisał rano w piątek na Telegramie, że "w wyniku ataku wroga na stolicę rannych zostało 12 osób". "Osiem z nich przebywa w szpitalach. Cztery osoby otrzymują pomoc ambulatoryjną" - czytamy.
Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy przekazała, że w kilku dzielnicach Kijowa odnotowano uszkodzenia budynków mieszkalnych i obiektów infrastruktury cywilnej. W dzielnicy peczerskiej odłamki spowodowały pożar w wieżowcu. Ratownicy ewakuowali 20 osób, dziewięć jest rannych. W dzielnicach padolskiej i desnianskiej odłamki rosyjskich dronów spadły na otwarty teren, jednak nie ma zniszczeń.
Władze stolicy zaznaczyły, że po ostrzale rakietowym i dronowym transport publiczny w Kijowie kursuje w ograniczonym zakresie. Z powodu braku zasilania część tras trolejbusowych i tramwajowych jest tymczasowo nieczynna, a połączenia między dzielnicami zapewniają autobusy.
Do podobnej sytuacji doszło na terenie obwodu sumskiego, na północy Ukrainy, gdzie operator systemu przesyłowego Ukrenerho wprowadził awaryjne wyłączenia prądu. Główną przyczyną stosowania ograniczeń są uszkodzenia obiektów energetycznych w wyniku ostrzałów dokonanych przez armię rosyjską.
W obwodzie zaporoskim zginęło dziecko
Szef władz obwodu dniepropietrowskiego, na środkowym wschodzie Ukrainy, Serhij Łysak, poinformował, że rosyjskie wojska ostrzelały ostatniej nocy miasta Dniepr i Kamieńskie oraz powiat krzyworoski. Uderzono w infrastrukturę energetyczną, wybuchły pożary, a skutki są nadal ustalane. Jak dodał Łysak, poszkodowany został 66-letni mężczyzna, którego hospitalizowano w stanie średnio ciężkim. Wcześniej władze obwodu zaporoskiego podały, że w wyniku rosyjskich ataków w nocy z czwartku na piątek w obwodzie zginęło siedmioletnie dziecko, a trzy osoby zostały ranne. Wojska rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak używając dronów i rakiet balistycznych; wykorzystano m.in. samolot bojowy MiG-31K.
Autorka/Autor: asty, kgr/ft
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: DSNS.GOV.UA