"Ostrożne" szacunki Komisji Praw Człowieka ONZ mówią o 7962 osobach zabitych i 17811 osobach rannych w konflikcie w ukraińskim Donbasie - poinformowała organizacja w krótkim oświadczeniu. Tymczasem rząd w Kijowie zgodził się na zbadanie przez Międzynarodowy Trubunał Karny doniesień o popełnianiu zbrodni wojennych również przez ukraińską stronę po lutym 2014 roku.
Szacunki ONZ są "bardzo ostrożne, a rzeczywista liczba ofiar może być znacznie wyższa" - stwierdzono w dokumencie organizacji opublikowanym we wtorkowe popołudnie. W raporcie napisano, że od połowy kwietnia 2014 r., gdy rozpoczęły się pierwsze starcia w Donbasie między ukraińskimi siłami oraz Rosjanami i prorosyjskimi separatystami, w konflikcie zginęło prawie osiem tysięcy osób, a prawie 18 tys. zostało rannych. W większości ofiarami byli cywile.
Konflikt w Donbasie wkrótce w Hadze
Tymczasem trybunał w Hadze ogłosił we wtorek, że Ukraina uznała jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), który będzie mógł zbadać doniesienia o popełnieniu zbrodni wojennych w kraju począwszy od lutego 2014 roku do września tego roku.
Ukraina nie jest członkiem MTK, ale może dobrowolnie przyjąć jego jurysdykcję. W kwietniu ubiegłego roku władze w Kijowie uczyniły tak już w sprawie śledztwa dotyczącego wydarzeń na Ukrainie między listopadem 2013 roku a lutym 2014 roku, gdy odsunięto od władzy prezydenta kraju Wiktora Janukowycza.
W tym okresie podczas antyrządowych demonstracji w Kijowie i innych miastach zginęło ponad 100 osób, a blisko dwa tysiące zostało rannych. Również w kwietniu 2014 roku prokuratorzy MTK wszczęli wstępne dochodzenie w sprawie śmierci uczestników tych manifestacji.
Dochodzenie nie dotyczyło późniejszych zdarzeń, ale teraz najprawdopodobniej obejmie także aneksję ukraińskiego Krymu przez Rosję w marcu 2014 roku oraz trwający do dziś konflikt zbrojny na wschodzie kraju - zauważa agencja Reutera.
W liście dołączonym do formalnego przyjęcia jurysdykcji MTK rząd ukraiński oskarżył "wysokich rangą przedstawicieli władz Federacji Rosyjskiej" i przywódców prorosyjskich separatystów w Donbasie o popełnienie okrucieństw podczas aneksji i walk na wschodzie kraju.
W konflikcie zbrojnym "zginęły tysiące obywateli ukraińskich, w tym dzieci", kolejne tysiące odniosły obrażenia, a setki tysięcy musiały uciekać - podkreślono.
Roman Romanow, szef ukraińskiej organizacji pozarządowej Międzynarodowa Fundacja Odrodzenie, ocenił, że Ukraina "zrobiła wielki krok ku zakończeniu przemocy i zbrojnego konfliktu na wschodzie kraju".
- Następnym krokiem jest zintensyfikowanie krajowych dochodzeń i pełna współpraca Ukrainy z MTK - dodał cytowany przez agencję AP ekspert. - Pokój przychodzi nie wtedy, gdy milkną działa, lecz gdy sprawiedliwości staje się zadość.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP