Rosjanie siłą wywieźli mieszkańców przejętej Popasnej w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy i okradli ich domy - poinformował w sobotę szef tamtejszej administracji wojskowej Mykoła Chanatow. Sytuacja w mieście jest fatalna. Na ulicach leżą ciała cywilów i żołnierzy, budynki i infrastruktura jest kompletnie zniszczona.
Jak powiedział, Popasna została zajęta przez siły rosyjskie 8 maja, a mieszkańców wywieziono do okupowanego Perwomajska w tym samym obwodzie.
- Teraz ludziom pozwolili wracać do Popasnej na piechotę. To mniej więcej 7 kilometrów. Wrócili i zobaczyli, że w budynkach nic nie zostało. Ukradli wszystko: sprzęt gospodarstwa domowego, meble, rzeczy nadające się do jedzenia - mówił Chanatow, cytowany przez portal Hromadske.
Popasna "jest całkowicie zniszczona", ciała cywilów leżą na ulicach
Powiedział, że na ulicach miasta leżą ciała zabitych cywilów i żołnierzy, przez co powstał nieprzyjemny zapach. Jak dodał, są doniesienia, że niemal w każdej klatce schodowej są polegli ukraińscy żołnierze.
Popasna - przekazał - "jest całkowicie zniszczona i szybka naprawa wodociągów czy sieci dostaw gazu i prądu jest niemożliwa".
Źródło: PAP