Amerykańscy eksperci: rosyjska ofensywa utknęła w martwym punkcie na wielu odcinkach

Źródło:
PAP
Zniszczone rosyjskie czołgi T-80 i T-90 w Ukrainie (nagranie z 2 maja)
Zniszczone rosyjskie czołgi T-80 i T-90 w Ukrainie (nagranie z 2 maja)Twitter/Raging545
wideo 2/21
Zniszczone rosyjskie czołgi T-80 i T-90 w Ukrainie (nagranie z 2 maja)Twitter/Raging545

Eksperci z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) piszą, że rosyjskie wojska walczące na Ukrainie wykazują niskie morale i słabą dyscyplinę, bo ich ofensywa na wielu odcinkach utkwiła w martwym punkcie w związku z oporem stawianym przez Ukraińców. Wojska rosyjskie ponoszą poważne straty.

We wtorek ISW opublikowało najnowszy raport dotyczący sytuacji na Ukrainie, w którym powołuje się na informacje przekazane przez wysokiego rangą urzędnika Pentagonu. Jak czytamy, wojska rosyjskie mają obecnie na Ukrainie 97 batalionowych grup taktycznych, ale te jednostki przemieszczają się wewnątrz oraz poza Ukrainę, by się przegrupować i uzupełnić zapasy, co sugeruje, że siły rosyjskie nadal ponoszą w walkach poważne straty.

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI NA UKRAINIE W RELACJI TVN24.PL

- Już wcześniej uważaliśmy, że większość rosyjskich batalionowych grup taktycznych jest poważnie zniszczona i mierzenie siły wojsk rosyjskich ich liczbą nie jest już użyteczne - zaznaczają eksperci amerykańskiego ośrodka. Jak wskazują, rosyjska ofensywa na wielu odcinkach utknęła w martwym punkcie w związku z ukraińskim oporem.

ISW zwraca także uwagę na kolejne informacje o rosnącym rozprężeniu sił rosyjskich. Według doniesień władz obwodu zaporoskiego, żołnierze rosyjscy często nadużywają alkoholu i strzelają do własnych pojazdów, by uniknąć wyjazdu na front, są też w słabej formie psychicznej i skarżą się na nieefektywność operacji, w której uczestniczą. Takie informacje pokrywają się z oceną ukraińskiego wywiadu wojskowego, według którego skala strat rosyjskich poważnie wpływa na zdolności ofensywne Rosjan - podkreśla think tank.

ISW o działaniach na wschodzie i południu Ukrainy

W ciągu ostatniej doby wojska rosyjskie nie poczyniły żadnych znaczących postępów na południowym wschodzie i południowym zachodzie od Iziumu, ale prawdopodobnie będą próbować skoncentrować siły potrzebne do wznowienia ofensywy na tym kierunku - informuje ISW.

Rosjanie kontynuują ataki w obwodach ługańskim i donieckim, ale w ciągu ostatnich 24 godzin udało im się przejąć kontrolę tylko nad niewielkimi obszarami w okolicach Siewierodoniecka - czytamy dalej w raporcie. Odnotowano również koncentrowanie wojsk w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim, które najprawdopodobniej mają zatrzymać idącą od Charkowa na północ ukraińską kontrofensywę i nie dopuścić do dojścia Ukraińców do granicy.

ISW pisze również, powołując się na informacje Pentagonu, o wycofaniu się części sił rosyjskich z Mariupola, w którym najeźdźcy kontynuują szturm na kombinat Azowstal - ostatni bastion ukraińskiej obrony. Dodano, że wycofane z Mariupola jednostki prawdpodobnie posłużą do wzmocnienia wojsk rosyjskich w regionie zaporoskim.

Autorka/Autor:ads\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: