Rosja przewozi rodziny wojskowych do okupowanych miejscowości na Ukrainie, między innymi do Chersonia - powiadomiła wiceminister obrony Hanna Malar. Rosjanie zajmują mieszkania osób, które "uciekły, by ratować swoje życie".
- Rosja zaktywizowała proces przywożenia rodzin wojskowych armii okupacyjnej do zajętych przez agresora miejscowości ukraińskich. Chodzi między innymi o Chersoń - powiedziała na briefingu Hanna Malar, którą cytuje portal Ukraińska Prawda.
- Tak zwani przesiedleńcy samowolnie zajmują domy i mieszkania obywateli Ukrainy, którzy wyjechali po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, by ratować swoje życie - dodała wiceminister obrony.
Przymusowa paszportyzacja Ukraińców
Malar potwierdziła również, że Rosjanie "nasilili działania w ramach przymusowej paszportyzacji ludności okupowanych terenów", a także że "nie porzucili planów przeprowadzenia referendum" w sprawie aneksji tych obszarów.
W zeszłym tygodniu ukraińskie media donosiły, że rosyjscy okupanci zaczęli wydawać Ukraińcom na południu Ukrainy rosyjskie paszporty.
Pierwsze dokumenty wydano mieszkańcom Melitopola w obwodzie zaporoskim oraz w Chersoniu. Jako jeden z pierwszych rosyjski paszport dostał mianowany przez okupantów "przewodniczącym administracji obwodu chersońskiego" Wołodymyr Saldo.
Źródło: PAP