Przy granicy z Ukrainą zostało utworzone nowe zgrupowanie wojsk rosyjskich "Północ". Jak informuje ukraińska grupa Informacyjny Sprzeciw, zrzeszająca analityków wojskowych, którzy monitorują sytuację na froncie, żołnierze tej formacji "już realizują misje bojowe na kierunku biełgorodzkim".
Grupa Informacyjny Sprzeciw przekazała, że rosyjskie zgrupowanie wojsk "Północ" powstało na bazie kilku jednostek, broniących granic Rosji. Dowódcą "Północy" został generał Aleksandr Łapin.
"Obszar odpowiedzialności nowej formacji znajduje się na terytorium obwodów briańskiego, kurskiego i biełgorodzkiego w Rosji" - przekazał Informacyjny Sprzeciw. Wszystkie te obwody graniczą z Ukrainą.
Prokremlowskie kanały na Telegramie odnotowały, że w raportach resortu obrony w Moskwie wzmianka o nowym zgrupowaniu wojsk po raz pierwszy pojawiła się w ostatnią niedzielę. "Na kierunku biełgorodzkim pododdziały zgrupowania 'Północ', przy wsparciu lotnictwa i artylerii, uderzyły w siły ukraińskie na terenach wsi Ternowa i Hatyszcze w obwodzie charkowskim i Radiańskie w obwodzie sumskim" – przekazał w tym dniu rosyjski resort.
Prawie 50 tysięcy żołnierzy
Według grupy Informacyjny Sprzeciw nowe zgrupowanie wojsk rosyjskich ma liczyć do 46-48 tysięcy żołnierzy, 350-360 czołgów, do 860 pojazdów opancerzonych, prawie tysiąc systemów artyleryjskich.
Generał Aleksandr Łapin - według źródeł rosyjskich - dowodzi także Leningradzkim Okręgiem Wojskowym, w składzie którego znajduje się "Północ".
Łapin jest znanym generałem. Wcześniej odpowiadał za wojska rosyjskie w ukraińskim Donbasie. Dowódca był krytykowany przez przywódcę Czeczenii Ramzana Kadyrowa i nieżyjącego już twórcy formacji najemniczej Grupa Wagnera Jewgienija Prigożyna, m.in. za wycofanie rosyjskich wojsk z miasta Łyman (w obwodzie donieckim).
Źródło: NV, sprotyv.info, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru