Ukraina - Rosja. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

> Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w opublikowanym w sobotę wieczorem nagraniu na Facebooku, że żołnierze kontynuują działania na różnych frontach. - Już około 2000 kilometrów naszego terytorium zostało wyzwolone w ramach aktywnych działań od początku września - przekazał.

> Zełenski podał również, że siły ukraińskiej obrony terytorialnej wyzwoliły dwie kolejne miejscowości - Wasyłenkowe i Artemiwkę w obwodzie charkowskim na wschodzie kraju. - Krok za krokiem nasi żołnierze wyzwalają ukraińską ziemię - podkreślił.

> Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba tego samego dnia powiedział w Kijowie, że siły ukraińskie pokazały, że są w stanie pokonać armię rosyjską za pomocą przekazanej im broni. - I dlatego powtarzam: im więcej broni otrzymamy, tym szybciej zwyciężymy i tym szybciej ta wojna się skończy - zaznaczył szef ukraińskiej dyplomacji.

> Prokuratura obwodu charkowskiego poinformowała, że rosyjskie wojska ostrzelały w sobotę wieczorem Charków. W ataku zginął jeden mieszkaniec, a trzy osoby zostały ranne. Jak przekazano w komunikacie, jeden z pocisków trafił w teren przedsiębiorstwa, zabijając 43-letniego ochroniarza. W ataku uszkodzonych zostało kilka budynków mieszkalnych.

> Pojawiły się informacje o wyzwoleniu przez siły ukraińskie miasta Izium. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia tych doniesień ze strony sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. "W Iziumie są nasze Siły Zbrojne Ukrainy. Nie można powiedzieć, że operacja wojskowa, mająca na celu wyzwolenie Iziumu, jest zakończona, ale nasi wojskowi działają" - powiedział zastępca mera tego miasta na wschodzie Ukrainy Wołodymyr Macokin, cytowany przez portal NV.

Według agencji Reuters byłaby to największa porażka Moskwy od czasu, gdy jej wojska zostały wyparte z Kijowa w marcu. Jak zauważono, siły rosyjskie wykorzystywały Izium jako bazę logistyczną dla jednej z głównych kampanii - ataku z północy na sąsiedni region Donbasu i takich miast jak Donieck i Ługańsk.

> W sobotę ukraińskie siły ogłosiły wejście do Kupiańska w obwodzie charkowskim Wcześniej w tym tygodniu ukraińskie siły wyzwoliły 27-tysięczne miasto Bałaklija. W ukraińskiej ofensywie w obwodzie charkowskim bierze udział Polak - Szymon, żołnierz Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy. - Nikt z nas nie spodziewał się aż tak łatwego zwycięstwa. Rosjanie nie stawiali praktycznie żadnego oporu. Wycofują się - tu, gdzie jestem - na całej linii. Wszystkie cele ofensywy, które były nam stawiane na początku, zostały już osiągnięte - powiedział w rozmowie z TVN24.

Te słowa zdaje się potwierdzać wpis zamieszczony w sobotę wieczorem przez Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. "Rosyjska armia pędzi, by zyskać sławę najszybszej armii świata. W szybkim tempie chce osiągnąć ten 'zaszczytny' tytuł. Biegnijcie dalej!" - napisał na Twitterze.

> Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział podczas wystąpienia na dorocznym spotkaniu Jałtańskiej Strategii Europejskiej YES, stowarzyszenia, które działa na rzecz integracji jego kraju z UE, że przed nami trudne 90 dni zimy, która zdecyduje o przyszłości Ukrainy i Unii Europejskiej. - Choć dla wielu społeczeństw ta zima będzie ciężka, każde z nich powinno wiedzieć, że po tych 90 dniach rozpoczyna się okres prawdziwej ochrony, ochrony na dziesięciolecia przed wszystkimi tymi zagrożeniami, które tak boleśnie odczuwane są dzisiaj - oświadczył Zełenski. - Kiedy już przejdziemy przez to wszystko, nasz sąsiad (Rosja - red.) nie będzie już mógł nigdy niczego z nami zrobić - dodał. W jego ocenie "Rosja weszła na drogę swojej historycznej porażki i jasność tej drogi, zarysy jej porażki, staną się oczywiste po tych 90 dniach - jeśli wszyscy będziemy uczciwi i jeśli wszyscy wytrzymamy".