Roman Abramowicz łącznikiem między Rosją a Ukrainą?

- Mogę potwierdzić, że strona ukraińska skontaktowała się z Romanem Abramowiczem w sprawie wsparcia działań w osiągnięciu pokojowego rozwiązania - powiedziała rzeczniczka Romana Abramowicza, cytowana przez Reuters. - Biorąc pod uwagę stawkę prosimy o zrozumienie, dlaczego nie skomentowaliśmy ani sytuacji, ani jego zaangażowania w sprawę - dodała.

Roman Abramowicz ma izraelskie i rosyjskie obywatelstwo. Fortuny dorobił się po upadku ZSRR w 1991 roku. Jest miliarderem, oligarchą i byłym gubernatorem Czukotki w latach 2000-2008. W 2003 roku kupił grający w Premier League angielski klub piłkarski Chelsea i od tego czasu mieszka w stolicy Wielkiej Brytanii. Jego majątek jest szacowany na 14 miliardów dolarów. W połowie grudnia rosyjskie media informowały, że otrzymał obywatelstwo portugalskie. Uważa się, że jest blisko prezydenta Rosji Władimira Putina.

Abramowicz przekazał w sobotę "zarządzanie i opiekę" nad Chelsea fundacji charytatywnej. Decyzja nastąpiła kilka dni po tym, gdy jeden z członków brytyjskiego parlamentu apelował o nałożenie na miliardera sankcji w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Sam zainteresowany nie wspomniał o pobudkach stojących za jego decyzją.

Wiadomość o zaangażowaniu Abramowicza w rozmowy została po raz pierwszy przekazana przez Jewish News. Nie było od razu jasne, jaką rolę odegra w rozmowach między Rosją a Ukrainą, które rozpoczęły się w poniedziałek przy granicy białoruskiej.

Relacja tvn24.pl: Rosyjska inwazja na Ukrainę. Kolejna doba

Kluczowym założeniem rozmów - jak podają władze w Kijowie - jest "niezwłoczne zawieszenie broni i wycofanie rosyjskich wojsk z Ukrainy". Wołodymyr Zełenski mówił wcześniej, że "nie bardzo wierzy w rezultaty rozmów, ale trzeba wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę, by zatrzymać wojnę".

Poniedziałek jest piątym dniem ataku Rosji na Ukrainę.