Zełenski: dlaczego państwo terrorysta pozostaje członkiem OBWE? 

Źródło:
PAP, TVN24
Zełenski: nasze państwo demonstruje bezprecedensową odwagę, niszcząc armie okupanta
Zełenski: nasze państwo demonstruje bezprecedensową odwagę, niszcząc armie okupanta TVN24
wideo 2/5
Zełenski: nasze państwo demonstruje bezprecedensową odwagę, niszcząc armie okupanta TVN24

Dzisiaj mija dziewięć miesięcy od dnia, kiedy Rosja rozpoczęła zbrodniczą, niesprowokowaną, pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie - mówił w czasie Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE w Warszawie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podziękował polskim władzom za decyzję o odmowie wydania wiz dla rosyjskiej delegacji. - Gdyby tego nie było, to przedstawiciele państwa terrorysty mogliby dziś być wśród was - mówił.

W czwartek w polskim parlamencie rozpoczęła się sesja Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W jej ramach 200 delegatów z 52 krajów dyskutuje o wojnie w Ukrainie.

Zełenski: nasze państwo demonstruje odwagę, niszcząc armię okupanta

Głos za pośrednictwem łącza wideo przed Zgromadzeniem zabrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Dzisiaj mija dziewięć miesięcy od dnia, kiedy Rosja rozpoczęła zbrodniczą, niesprowokowaną, pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie. Nasze państwo demonstruje bezprecedensową odwagę, niszcząc armię okupanta - mówił.

- Większość państw świata demonstruje potężną solidarność, wspierając nas przed okupacją i chroniąc naszych ludzi przed ludobójczą polityką Rosji. Widzimy, jak na różnych międzynarodowych forach szukają i znajdują niezbędne rozwiązania, by pomóc powstrzymać rosyjski terror, maksymalnie izolować państwo terrorystę - dodał.

Dlaczego jednak - dopytywał Zełenski - "wśród nich nie ma OBWE". - Dlaczego państwo terrorysta, nawet po dziewięciu miesiącach ciągłych zbrodni, pozostaje jednym z członków waszego Zgromadzenia? Gdyby nie polskie decyzje dotyczące wiz dla rosyjskiej delegacji (…), gdyby tego nie było, to przedstawiciele państwa terrorysty mogliby dziś być wśród was - mówił.

Ukraiński prezydent apelował też do uczestników spotkania, aby dłużej nie czekali i wykluczyli Rosję z OBWE.

Zełenski zwracał uwagę, że Rosja przeprowadza zmasowane ataki rakietowe na ukraińskie miasta starając się pozostawić miliony ludzi bez prądu, łączności, ciepła i wody. - Próbuje zrobić z milionów Ukraińców uchodźców, którzy szukają schronienia w innych państwach, waszych państwach - powiedział.

Dodał, że Rosja każdego dnia i każdej nocy ostrzeliwuje teren Ukrainy z artylerii i systemów rakietowych. - Wszyscy doskonale wiecie, że dzisiejsi włodarze Rosji to, co robią dzisiaj z Ukrainą, chcieliby zrobić także z innymi państwami, gdyby mogli, gdyby Ukraina nie powstrzymała ich grabieżczych ambicji, gdyby świat nie był solidarny - mówił Zełenski.

Dodał, że Ukraina widzi, kto realnie pomaga Rosji, a kto jest przyjacielem Ukrainy. - Widzimy kto pomaga, a kto zagraża - mówił. - Wyciągniemy wnioski z tego, kto nie bał się być liderem, a kogo sparaliżował strach - dodał.

Rau: OBWE zadaje sobie pytania o własną rolę w XXI wieku

W wystąpieniu podczas rozpoczęcia obrad szef MSZ Zbigniew Rau - pełniący obecnie funkcję przewodniczącego OBWE - stwierdził, że "jedna rzecz wydaje się całkowicie pewna: w historii OBWE nie mamy doświadczenia podobnie fundamentalnego kryzysu jak obecna wojna na Ukrainie, którą rozpoczęła Federacja Rosyjska".

- Ta wojna jest egzystencjalnym zagrożeniem dla Ukrainy, natomiast OBWE zadaje sobie pytania o własną rolę w XXI wieku. Wspólnota międzynarodowa całkowicie zjednoczyła się w obronie podstawowych zasad prawa międzynarodowego. Olbrzymia większość krajów OBWE przyjęła zasady prawa międzynarodowego jako swoje własne - mówił szef MSZ. Jak ocenił, udało się "w sposób kolektywny podtrzymać zasady i cele OBWE".

Szef MSZ zaznaczył, że przyzwalanie na agresję i przemoc może być powodem do rozpadu różnych organizacji. Dodał, że obecnie jest czas na powstrzymanie imperialnych instynktów Rosji, które jego zdaniem są ideą "nienależącą do dzisiejszej rzeczywistości". Rezultatem działań Federacji Rosyjskiej jest polityczna niestabilność i spadek wzrostu gospodarczego - mówił. - Rosja tak naprawdę, sprzyjając tym imperialnym instynktom, szkodzi sama sobie - dodał.

Witek: społeczność międzynarodowa stoi przed wielkim testem

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podkreśliła, że w "wyjątkowym czasie polski Sejm staje się miejscem strategicznej debaty w strategicznym punkcie współczesnej historii". - Polska występuje w charakterze państwa, sąsiada Ukrainy, którą bestialsko Rosja napadła 24 lutego tego roku i Polska widzi na co dzień okrucieństwa tej wojny, jaka toczy się za naszą wschodnią granicą - mówiła.

- Dziś społeczność międzynarodowa stoi przed wielkim testem. To nie jest tylko test na solidarność z narodem ukraińskim, ale to jest przede wszystkim test na to, czy wartości, które sami stworzyliśmy kilkadziesiąt lat temu, są dla nas dziś równie ważne, czy chcemy o nie walczyć i czy chcemy ich przestrzegać - powiedziała.

Witek podkreśliła, że Polska od bardzo wielu lat, podobnie jak kraje Europy Środkowo-Wschodniej, przestrzegała przed tym, co może zrobić Władimir Putin. - Szkoda, że nikt nas wtedy nie słuchał, ale mam nadzieję, że obrady OBWE, która ma ogromne znaczenie i może bardzo wiele, przyczyni się do tego, że dziś będziemy myśleć racjonalnie i dobrze, realne ocenimy dzisiejszą sytuację - powiedziała marszałek Sejmu.

Grodzki: cele jakie stawialiśmy przed sobą, zostały zakwestionowane

Marszałek Tomasz Grodzki podkreślał, że każdy, kto śledzi wydarzenia na świecie, widział, że Rosjanie w Ukrainie dokonali wielu zbrodni. - Każdy, kto widział Buczę, oglądał spalone domy w miastach i wsiach Ukrainy, kto obserwuje niszczące skutki wojny dla gospodarki światowej, kto widzi głód wywołany blokadą ukraińskich zbóż, każdy z nas patrząc na skutki rosyjskiej agresji na Ukrainę musi zadać sobie pytanie, czy ponieśliśmy porażkę. Do pewnego stopnia tak, wszystkie cele jakie stawialiśmy przed sobą, zostały zakwestionowane, naruszone i podeptane przez jedno z państw członkowskich OBWE - powiedział.

Podkreślił, że mimo to pozostałe kraje organizacji nie powinny załamywać rąk. Zaznaczył, że parlamentarzyści zostali zobowiązani przez swoich obywateli do szukania wyjścia, rozwiązania tej sytuacji oraz do zabiegania o pokój i stabilizację.

- Sprawiedliwy pokój musimy osiągnąć dziś, wspierając walkę narodu ukraińskiego. Przywódcy światowych demokracji są całkowicie zgodni co do tego, że warunki tego pokoju i czas negocjacji pokojowych muszą wyznaczyć sami Ukraińcy - zaznaczył.

Cederfelt: będziemy stanowczo wyrażali nasze wsparcie dla Ukrainy

- Minęło już dziewięć miesięcy terroru i zniszczeń, ciemności pogrążyły ziemię. Ludzie - miliony - żyją w zimnie. Zniszczono miasta, tysiące ludzi zginęło pod gruzami. Są to zbrodnie i są to ofiary zbrodni wojennych - oświadczyła szefowa Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Margareta Cederfelt podczas inauguracji sesji.

Jak wskazała, "miliony uchodźców i deportowanych przekroczyło granicę, a mimo to Ukraina trwa i walczy". - Nasze Zgromadzenie Parlamentarne jest z Ukrainą. Tak działo się od samego początku i tak będzie się działo - zapewniła.

Cederfelt podkreśliła także "wyjątkowe wsparcie Polski na rzecz Ukrainy". - Mogę powiedzieć, iż tutaj wielu Ukraińców znalazło swój drugi dom. Chciałam też podkreślić, iż Polska jest wzorem współpracy międzynarodowej w obliczu konfliktu zbrojnego - powiedziała.

- Nadal będziemy bardzo stanowczo wyrażali nasze wsparcie dla Ukrainy. Niezależność, suwerenność i integralność terytorialna Ukrainy w międzynarodowo uznanych granicach jest nienegocjowalna. Nasze pełne wsparcie jest potrzebne tym na froncie i tym, którzy szukają schronienia w naszych krajach - oświadczyła.

Zgromadzenie Parlamentarne OBWE w Warszawie bez udziału Rosji

Głównym zadaniem powstałego w 1992 r. Zgromadzenia, jest ułatwianie dialogu międzyparlamentarnego w celu realizacji zamierzeń OBWE. Chodzi m.in. o umacnianie bezpieczeństwa i współpracę w trzech wymiarach: polityczno-wojskowym, gospodarczo-ekologicznym i ludzkim. Zgromadzenie Parlamentarne OBWE tworzą parlamentarzyści z ponad 50 państw. Podczas sesji nie są obecni przedstawiciele Rosji - Polska odmówiła wydania wiz członkom rosyjskiej delegacji OBWE. Na sesji nie będzie też przedstawicieli Białorusi.

Na 1 i 2 grudnia zaplanowany jest szczyt OBWE w Łodzi, w którym udział wezmą szefowie resortów spraw zagranicznych państw zrzeszonych w tej organizacji. Jak informował w piątek rzecznik MSZ, na szczycie tym Polska nie spodziewa się obecności ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, a nota dyplomatyczna w tej sprawie została przekazana stronie rosyjskiej. Wcześniej agencja AFP, powołując się na źródła w polskiej prezydencji OBWE, podała, że Polska, która jest organizatorem spotkania ministrów OBWE, zaplanowanego na początek grudnia, odmówiła szefowi rosyjskiej dyplomacji Siergiejowi Ławrowowi pozwolenia na wjazd do kraju.

Autorka/Autor:ft/kg

Źródło: PAP, TVN24

Tagi:
Raporty: