"Siłowy pobór" i "pobicie na śmierć". Węgierski MSZ wzywa ambasadora Ukrainy

MSZ w Budapeszcie, Węgry
Węgry wycofują swoje członkostwo w Międzynarodowym Trybunale Karnym
Źródło: Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Ukraiński ambasador w Budapeszcie Fedir Sandor został wezwany przez węgierskie MSZ. Podwodem jest sprawa przedstawiciela węgierskiej mniejszości zamieszkującej Zakarpacie, który miał zostać śmiertelnie pobity przez ukraińskich rekruterów wojskowych.

O wezwaniu w czwartek ukraińskiego dyplomaty poinformował na Facebooku sekretarz stanu w węgierskim MSZ Levente Magyar.

Według Magyara oficerowie mieli pobić przedstawiciela mniejszości węgierskiej na Ukrainie żelaznym prętem, a następnie wepchnęli go do furgonetki i zawieźli do centrum rekrutacyjnego. "Rodzinie powiedziano, że wszystko jest w porządku, ale mężczyzna zmarł później w wyniku odniesionych ran" - napisał wiceminister.

"To skandaliczne i niedopuszczalne, by kogoś pobić na śmierć (...), tylko dlatego, że nie chciał iść na wojnę i nie chciał brać udziału w tym bezmyślnym zabijaniu" - napisał Magyar. "Wzywamy ambasadora Ukrainy po tym, gdy rekrutujący do wojska oficerowie armii Ukrainy pobili na śmierć przy próbie siłowego poboru Węgra na Zakarpaciu" - dodał.

Reakcja Viktora Orbana

"Najszczersze kondolencje dla rodziny Węgra, który zmarł wskutek przymusowego poboru na Ukrainie. Jesteśmy z Wami w tych trudnych chwilach" - napisał na Facebooku premier Węgier Viktor Orban.

Cytowany przez tygodnik "Mandiner" szef gabinetu politycznego węgierskiego premiera, Balazs Orban, przekonywał natomiast, że "proceder ten jest znany od dawna, chociaż niektórzy chcieli zakwalifikować go jako rosyjską propagandę".

O sprawie poinformowała w niedzielę siostra zmarłego mężczyzny. Został on pochowany w środę w mieście Berehowe w obwodzie zakarpackim na zachodzie Ukrainy.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: