Admirał Mychajło Jeżel, były minister obrony Ukrainy i były dowódca ukraińskiej marynarki wojennej, został oskarżony o zdradę stanu - przekazało w poniedziałek Państwowe Biuro Śledcze (DBR). Sprawa dotyczy uzgodnienia przez niego w 2010 roku umowy przedłużającej stacjonowanie na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Mychajło Jeżel w latach 1996-2003 był dowódcą ukraińskiej marynarki wojennej, w latach 2010-2012 sprawował stanowisko ministra obrony w rządzie Mykoły Azarowa, a następnie do 2015 roku był ambasadorem Ukrainy na Białorusi.
Państwowe Biuro Śledcze (DBR) poinformowało w poniedziałek, że oskarżyło go o zdradę stanu za uzgodnienie w 2010 roku umowy przedłużającej stacjonowanie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie o kolejne 25 lat, do 2042 roku, w zamian za co Kijów otrzymał zniżkę na kupowany w Rosji gaz.
CZYTAJ TAKŻE: Pracował przy rozwoju hipersonicznych systemów rakietowych. Naukowiec zatrzymany pod zarzutem zdrady stanu
Jeżel zgodził się na dłuższą obecność rosyjskich sił na Krymie
Jak podało DBR, jako były dowódca marynarki wojennej oraz minister obrony Jeżel dysponował wiedzą i był świadom ryzyka wiążącego się z dalszym stacjonowaniem rosyjskich sił zbrojnych na półwyspie, a mimo to uzgodnił projekt porozumienia. Ponadto nie był nawet obecny na posiedzeniu Rady Ministrów Ukrainy z 21 kwietnia 2010 roku, na którym projekt był omawiany i nie zasięgnął obowiązkowej opinii prawnej dotyczącej zgodności dokumentu z konstytucją i innymi aktami prawnymi kraju.
Porozumienie podpisali 21 kwietnia 2010 roku w Charkowie ówcześni prezydenci Ukrainy i Rosji - Wiktor Janukowycz oraz Dmitrij Miedwiediew. Przyczyniło się to do zwiększenia liczebności personelu rosyjskiego wojska, a także do modernizacji i wymiany okrętów, samolotów i innego sprzętu wojskowego Floty Czarnomorskiej, który znajdował się na terytorium Ukrainy i został później użyty do aneksji Krymu i Sewastopola w 2014 roku - zaznaczono w powiadomieniu.
W 2021 roku wobec Janukowycza i Azarowa również wysunięto zarzuty o zdradę państwa. Jeżel natomiast od 2015 roku przebywa na Białorusi i ma tam status uchodźcy.
DBR podkreśliło, że przestępstwa przeciwko podstawom bezpieczeństwa państwowego nie podlegają przedawnieniu.
Źródło: PAP