Korytarze humanitarne z czterech miast. Niektóre z nich mają prowadzić tylko do Rosji lub tylko na Białoruś

Źródło:
Reuters

Siły rosyjskie wstrzymają ogień i otworzą korytarze humanitarne w kilku ukraińskich miastach - podał Reuters, powołując się na rosyjski resort obrony. Poprzednie próby ewakuacji nie powiodły się. Rosja oskarżana jest o nieprzestrzeganie porozumień.

Korytarze miały zostać otwarte o godzinie 10 czasu moskiewskiego (8 czasu polskiego) w Kijowie, Charkowie, Mariupolu i Sumach. Dziennikarze Reutera opisali, że ma się to stać na "osobistą prośbę francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona". Według map opublikowanych przez agencję RIA Novosti, korytarz z Kijowa będzie prowadził na Białoruś, a z Charkowa - do Rosji. Korytarze z Mariupola i Sum poprowadzą zarówno do innych miast Ukrainy, jak i do Rosji.

Relacja w tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

Mariupol w obwodzie donieckim położony jest na wschodzie Ukrainy, nad Morzem Azowskim

MON Rosji, na którego powołuje się Reuters, podał, że ci, którzy będą chcieli wyjechać z Kijowa, będą mogli również zostać przetransportowani drogą powietrzną do Rosji. Przekonywano, że do monitorowania ewakuacji użyje się dronów.

Przedstawiciel prezydenta Ukrainy ocenił rosyjską propozycję - zgodnie z którą mieszkańcy oblężonych ukraińskich miast mogliby się ewakuować, jeśli pojadą do Rosji lub na Białoruś - jako "kompletnie niemoralną". - To kompletnie niemoralne. Wykorzystuje się cierpiących ludzi, by uzyskać pożądany obraz telewizyjny. To są obywatele Ukrainy. Powinni mieć prawo ewakuowania się na terytorium Ukrainy" - napisał.

Przedstawiciel prezydenta zarzucił też Rosji umyślne utrudnianie dotychczasowych prób ewakuacji.

Ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk po godzinie 11 czasu polskiego przekazała, że korytarze wciąż nie zostały uruchomione.

Próby ewakuacji ludności cywilnej z obleganego przez Rosjan Mariupola i pobliskiej Wołnowachy podejmowane były w sobotę i niedzielę, jednak skończyły się niepowodzeniem. Ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk oskarża armię rosyjską o nieprzestrzeganie porozumienia o utworzeniu korytarza humanitarnego i wznowienia ostrzału miasta. Rosja winę zrzuca na Ukrainę.

>> Ludzie mieli zebrać się rano do ewakuacji, ale Rosjanie zaczęli ostrzał. "Korytarz humanitarny nie zadziałał"

Przerwane ewakuacje Mariupola i Wołnowachy (nagranie z 5 marca)
Przerwane ewakuacje Mariupola i Wołnowachy (nagranie z 5 marca)TVN24

W samym Mariupolu władze Ukrainy poinformowały, że planują ewakuację ponad 200 tysięcy cywilów, czyli połowy mieszkańców miasta.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

Autorka/Autor:akw/b

Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: