Ukraińska policja zatrzymała oficera Służby Bezpieczeństwa, który miał przekazywać stanowiące tajemnicę państwową informacje służbom "obcego państwa". Jak podała prokuratura generalna w Kijowie, nośnik danych był ukryty... w cukierkach.
O zatrzymaniu oficera ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa (SBU) prokuratura generalna w Kijowie poinformowała we wtorek. Podała, że "funkcjonariusz organów ścigania, wykonując zadania zleceniodawców, zbierał informacje stanowiące tajemnicę państwową i udzielał im pomocy w prowadzeniu działań wywrotowych przeciwko Ukrainie".
Oficer SBU miał przekazywać informacje za pośrednictwem "kuriera" - emerytowanego żołnierza.
"Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali ich obu podczas przekazywania ukrytego w cukierkach nośnika zawierającego tajne informacje wspólnikowi, który zamierzał wywieźć sprzęt z Ukrainy" - podała w komunikacie prokuratura generalna w Kijowie.
"Sądząc z udostępnionych przez prokuraturę zdjęć nośnik był ukryty w cukierkach firmy Roshen" - przekazała internetowa gazeta "Ukraińska Prawda". Koncern Roshen jest jednym z najważniejszych graczy na światowym rynku słodyczy. Właścicielem firmy jest były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Źródło: gp.gov.ua, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: gp.gov.ua