Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk wezwał w poniedziałek w Brukseli władze Polski i Ukrainy do łagodzenia napięć na tle historycznym. Po zakończeniu szczytu Unia Europejska - Ukraina wskazywał, że napięcia te pokazują, iż nie wszyscy odrobili swoje lekcje z historii.
- Niezawisłość Ukrainy, bezpieczeństwo Polski i całego regionu zależą w ogromnej mierze od relacji między Kijowem i Warszawą. Ostatnie napięcia pokazują, że nie wszyscy odrobili swoje lekcje z historii. Tylko pełna solidarność pomiędzy Ukrainą i Polską może uchronić nas w przyszłości przed powtórką z tragicznej historii - powiedział szef Rady Europejskiej Donald Tusk na konferencji prasowej, w której brał udział także prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
- Apeluję do władz obu krajów o nowe podejście do kwestii naszych relacji i pozytywne myślenie. Na konflikcie między nami zależeć może tylko naszym przeciwnikom albo politycznym głupcom - dodał.
Duda apelował o możliwość ekshumacji na Wołyniu
Prezydenci Polski i Ukrainy w niedzielę uczestniczyli w odrębnych uroczystościach upamiętniających 75. rocznicę konfliktu ukraińsko-polskiego na Wołyniu.
Prezydent Andrzej Duda w niedzielę na cmentarzu w Ołyce na Wołyniu apelował do władz Ukrainy, by przywróciły możliwość ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Natomiast prezydent Ukrainy tego samego dnia w Sahryniu (województwo lubelskie) biorąc udział w uroczystości upamiętnienia kilkuset Ukraińców pomordowanych podczas akcji przeprowadzonej w 1944 roku przez polskie podziemie zbrojne mówił, że Kijów liczy na zmiany w nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej w części, która dotyczy Ukraińców.
Autor: JZ//rzw / Źródło: PAP