"To jest nie do opisania, co się tutaj działo"

Mieszkańcy Gniezna o niebezpiecznej pogodzie

Źródło: TVN24

W Gnieźnie piątkowa nawałnica wyrządziła dość spore szkody. Mieszkańcy relacjonowali w sobotę to, jak wyglądała sytuacja w chwili nadejścia żywiołu.

Nawałnica w Gnieźnie. Relacje mieszkańców

- Byliśmy w pracy i usłyszeliśmy od sąsiada, że drzewo spadło na garaż. Wróciliśmy, jak straż już cięła to drzewo... Teraz trzeba będzie kupić nowy garaż - opowiadał jeden z mieszkańców miasta w rozmowie z reporterką TVN24 Nadią Rulak.

Drugi z mieszkańców także mówił o silnym wietrze.

- Tragedia, jednym słowem to jest nie do opisania, co tu się działo. Sąsiad mówił, że to był taki pas na osiem metrów szerokości, mówił, że brało wszystko - opisywał drugi mieszkaniec.

Drzewo spadło na auto, wiatr zerwał dach budynku

Dyżurny wielkopolskich strażaków w rozmowie z TVN24 przekazał, że straż pożarna otrzymała w piątek kilkadziesiąt zgłoszeń o charakterze atmosferycznym z obszaru całego województwa. Dotyczyły one głównie podtopień oraz połamanych gałęzi.

Młodsza kapitan Kamila Kozłowska, członkini zespołu prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie przyznała, że w godzinach popołudniowych przez moment w Gnieźnie mocno grzmiało. Poinformowała, że większość z otrzymanych zgłoszeń dotyczyło powalonych drzew i połamanych gałęzi leżących na drogach oraz uszkadzających linie energetyczne. Od godziny 15 w piątek straż w Gnieźnie otrzymała 36 zgłoszeń i ciągle spływały kolejne.

Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w miejscowości Strzyżewo Kościelne, gdzie gałąź spadła na samochód, którym podróżowały dwie osoby. Jedna z nich, kobieta, została uwięziona i musiała zostać uwolniona przez strażaków, którzy przekazali ją pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Poszkodowana kobieta ma lekkie obrażenia i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W miejscowości Goraniec w powiecie gnieźnieńskim wiatr zerwał dach z budynku gospodarczego, w którym przebywają zwierzęta. Na miejscu znajdują się trzy jednostki straży, które prowadzą rozpoznanie. Z kolei w miejscowości Skorzęcin cztery dziewczynki utknęły na wysepce na jeziorze Niedzięgiel, gdy ich rower wodny odpłynął. Na miejsce przybyła straż, ale okazało się, że dziewczynki zostały wcześniej uratowane przez Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (WOPR).

Gniezno i okolice. Pojawił się lej kondensacyjny, możliwa trąba powietrzna

Jak przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński około godziny 15-16 w okolicach Gniezna lej kondensacyjny najprawdopodobniej na krótko dotknął ziemi i spowodował szkody materialne. Zetknięcie leja z ziemią oznacza utworzenie się trąby powietrznej. W zasięgu strefy pofalowanego frontu chłodnego tego typu zjawiska są ekstremalnie rzadkie, często lej kondensacyjny nie dotyka ziemi, w tym wypadku wszystko wskazuje, że mamy do czynienia z pełnoprawną trąbą - dodał.

IMGW wciąż ostrzega przed kolejnymi wyładowaniami w Wielkopolsce i nie tylko.

Wcześniej w rejonie Śremu też zaobserwowano lej kondensacyjny.

Na Ziemi Lubuskiej padało

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie z miejscowości Szlichtyngowa w województwie lubuskim, gdzie padał intensywny deszcz.