Turcy znów bombardują Irak

Aktualizacja:
 
Turcy konsekwentnie bombardują IrakTVN24

Tureckie samoloty i artyleria zbombardowały północy Irak - podały autonomiczne władze irackiego Kurdystanu. To pierwsza akcja wojskowa Ankary na terytorium sąsiada po zamachu bombowym w Diyarbakir 3 stycznia.

W Diyarbakir w tureckiej części Kurdystanu zginęło wtedy sześć osób. Rząd o zamach natychmiast oskarżył Partię Pracujących Kurdystanu (PKK), marksistowską organizację walczącą o niepodległe państwo kurdyjskie. I to właśnie w ich kryjówki na terytorium Iraku były najprawdopodobniej wymierzone najnowsze tureckie ataki.

Według służb bezpieczeństwa podległych Masudowi Barzaniemu, prezydentowi irackiego Kurdystanu, Turcy ostrzeliwali artyleryjskimi pociskami dwa cele w prowincji Dahuk przez około dwie godziny. Ten sam rejon wcześniej został zbombardowany przez lotnictwo.

Kurdowie nie podali, co dokładnie było celem ataku Turków. Nie potyrafili tez na razie określić, czy były jakieś ofiary w ludziach.

Turecka armia od grudnia konsekwentnie nęka kryjówki PKK w Iraku. W odpowiedzi na coraz częstsze ataki partyzantów przeprowadzane z terytorium sąsiada, armia nad granicą zgromadziła 100 tys. żołnierzy. Ankara zagroziła nawet wkroczeniem do Iraku, ale zaniepokojony konsekwencjami takiego kroku Waszyngton, zapewnił, że we współpracy z kurdyjskimi władzami autonomicznymi zmarginalizuje działalność PKK.


Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24