Polscy ratownicy wyciągają z gruzów kolejnych rannych. Relacja Pawła Łukasika z Turcji

Polscy ratownicy wyciągają z gruzów kolejnych rannych. Relacja Pawła Łukasika z Turcji
Z gruzów wyciągane są kolejne osoby
Źródło: TVN24

Korespondent TVN24 Paweł Łukasik relacjonował we wtorek wieczorem przebieg akcji ratunkowej prowadzonej przez polskich strażaków w jednym z budynków w Turcji, który zawalił się w wyniku trzęsienia ziemi. W trakcie relacji reportera ratownikom udało się wydobyć spod gruzów. kolejne żywe osoby. Nad ranem we wtorek komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak przekazał, że strażakom w Turcji udało się wydobyć spod gruzów 13-letnią dziewczynkę, dziewiątą już żywą osobę. Liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego trzęsienia ziemi na pograniczu Turcji i Syrii przekroczyła zaś w środę już 9400.

Polscy strażacy cały czas od wielu godzin przeszukują budynek - powiedział reporter TVN24 Paweł Łukasik, który wraz z operatorem Tomaszem Burdalem relacjonował we wtorek wieczorem przebieg akcji ratunkowej po trzęsieniu ziemi w Turcji, które pozbawiło życia tysiące osób. - Mają kontakt z kolejnymi osobami, które są w środku - dodał.

Reporter podkreślił, że służby starają się działać ostrożnie, żeby nie sprowokować swoimi działaniami załamywania się stropów i mebli. - Korzystają z psów i geofonów, wszystkiego, co może pozwolić nawiązać kontakt z osobami przebywającymi pod gruzami - wyjaśnił. - Jest kilka miejsc, przez które strażacy próbują się dostać - dodał.

W pobliżu gruzowiska przy ognisku ogrzewają się osoby czekające na uwolnienie członków rodzin. Jeden z mężczyzn opowiedział, że na pierwszym piętrze zlokalizowano jego rodzinę. - Mamy kontakt z moim kuzynem, żyje - powiedział. - Jest mu zimno i jest głodny, ale czekamy, musimy czekać - dodał.

TVN24 Clean_20230207231115(9088)_aac
Turcy dziękują Polakom za pomoc w akcji ratunkowej
Źródło: TVN24

"W tym momencie chłopca 19-letniego się udało wyciągnąć"

Mężczyzna wyraził wdzięczność Polakom za udzielenie pomocy. - Byliśmy tutaj sami, ale przybyli Polacy i nam pomagają. Jesteśmy bardzo za to wdzięczni - powiedział. Dodał, że pod gruzami znajduje się jeszcze 50 osób - wiadomo, że 10 osób żyje, a 5 jest martwych. Stan zdrowia pozostałych pozostaje nieznany.

- W tym momencie chłopca 19-letniego się udało wyciągnąć. Teraz przystępujemy do ewakuacji - powiedział jeden z polskich strażaków. Wyjaśnił, że stan uratowanego jest dobry. - Będzie transportowany do jednego z okolicznych szpitali - dodał reporter.

TVN24 Clean_20230207230759(2992)_aac
Polscy strażacy przeszukują zawalony budynek
Źródło: TVN24

Dziewiąta żywa osoba wydobyta. "Dziewczynka lat 13"

W środę nad ranem komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak przekazał, że strażakom w Turcji udało się wydobyć spod gruzów kolejną, dziewiątą już żywą osobę - 13-letnią dziewczynkę. "Nasza grupa cały czas w akcji" - dodał.

"5.51 czasu lokalnego 9. osoba żywa wydobyta (dziewczynka lat 13). Nasza grupa cały czas w akcji. Kolejna bardzo dobra informacja. Brawo" - przekazał Bartkowiak za pośrednictwem Twittera.

We wtorek przed północą Państwowa Straż Pożarna i komendant Bartkowiak poinformowali w mediach społecznościowych, że strażakom udało się wydobyć spod gruzów kolejne pięć żywych osób - 17-latkę i 4-osobową rodzinę. Wówczas było ośmioro uratowanych.

Rzecznik Komendy Głównej PSP brygadier Karol Kierzkowski przekazał w nocy, że pod gruzami zlokalizowano jeszcze kilka osób, ratownicy starają się do nich dotrzeć. Dodał, że w ramach polskiej grupy HUSAR Poland we wtorek do godziny 24 czasu polskiego (lokalnie godzina 2 w nocy) pracowały cztery zespoły - Alfa, Bravo, Charlie, Delta, każdy po 15 ratowników.

Wydobyci spod gruzów w trakcie relacji reportera TVN24

W trakcie relacji prowadzonej przez Pawła Łukasika we wtorek wieczorem z gruzów zawalonego budynku wyciągnięto cztery żywe osoby. - To jest zasługa wszystkich ratowników Państwowej Straży Pożarnej, specjalistycznych grup poszukiwawczo-ratowniczych, które tu przyleciały z Polski. Zadanie wykonane. Myślę, że stanęliśmy na wysokości zadania - powiedział jeden ze strażaków.

- Stanowimy jeden zespół, bez tych wszystkich ludzi nie byłoby tego sukcesu - wskazał inny ratownik na grupę osób biorącą udział w akcji. - Psy są nieodzowne tutaj, później ewentualnie używamy geofonów, kamer wziernikowych, stukamy, pukamy, nawiązujemy kontakt, a następnie przystępujemy do działań - wyjaśnił kolejny strażak.

TVN24 Clean_20230207232418(7104)_aac
"Stanowimy jeden zespół"
Źródło: TVN24

Rośnie liczba ofiar trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii

Według informacji przekazywanych przez Turcję oraz reżim w Damaszku i siły syryjskich rebeliantów, do środy łącznie w trzęsieniu ziemi zginęło ponad 9400 osób. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) prognozuje, że ten tragiczny bilans może się zwiększyć co najmniej kilkaktrotnie.

Rannych zostało ponad 40 tysięcy osób.

Zdaniem agencji AFP oczekuje się, że w Syrii liczba ofiar "znacznie wzrośnie, ponieważ setki ludzi pozostają uwięzione pod gruzami" na obszarach rebeliantów, jak informują Białe Hełmy (wolontariusze obrony cywilnej). Dotychczas jedną czwartą zgonów stwierdzono w Aleppo, gdzie zawaliło się około 50 budynków.

W Syrii i Turcji trwają gorączkowe wysiłki, mające na celu ratowanie setek ludzi, uwięzionych pod gruzami po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi. Akcję ratowniczą utrudnia niska temperatura, co powoduje, że szanse na przeżycie zasypanych maleją - zauważa Sky News.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: